Jeżeli podkrece obroty w dół to strasznie falują, pracuje nierówno, w przyszłym tygodniu uderzam na serwis tak jak kolega mówi, po z gdybań nic nie ma, może im również uda sie jakoś zdiagnozować falowanie obrotów......

generalnie zastanowił bym sie nad sensem tego wydechu... jeśli masz seryjny do załóż go sobie zobacz czy bedzie tak samo.. krążą opinie ze te r6 własnie cieżko wyregulować po zmianie wydechu i filtra na sportowy, ale u mnie jakos ten mit sie nie sprawdził, po wymianie filtra na K&N i wydechu na przelot Leo Vince wystarczyła lekka korekta obrotów na jałowym i to wszystko

hmm, no musiał bym gdzieś na forum poczytać o dominatorze, wiadomo to nie jest firmówka i atk może być,.... no ale serwis i tak muszę odwiedzić

zanim odwiedzisz serwis wyczyść czujnik położenia przepustnic , mój kumpel miał problem z falującym dołem nawet krztusiło się moto czasem i zgasnąć tez potrafiło ot tak z niczego po czyszczeniu jak nówka sztuka czas który to zajmuje to około 15 minut tu masz opis jak byś czegoś nie kminił to pytaj ... http://www.r6-forum.com/forums/showthread.php?t=97305
mamy tu parę RSzustek i nie ma problemów w żadnej z K&Nem + przelotem

Z tego co zrozumiałem, muszę przeczyścić wtyczki i oring który jest w tym czujniku, czy mogę to zrobić np wd-40? koleś u którego zostawiałem moto robił mi regulację przepustnic, ale pewnie nie czyścił tego czujnika. jeśl chodzi o dławienie, czy nie wchodzenie na obroty żadnych takich objawów nie ma, tylko na niskich obrotach faluje,.. nigdy tego nie robiłem, wiec spytam czy mogę coś tam uszkodzić czyszcząc go? czy tżeba go potem jakoś ustawić w danym położeniu,. Wolę zapytać gdyż jestem laikiem w tych sprawach

siema troszkę zagoniony byłem , no wiec tak : czyścisz sam czujnik , po prostu psikasz jakimś specyfikiem do czyszczenia połączeń np kontakt itp do środka tego czujnika , śrubokrecikiem obracasz lekko z jednego końca do drugiego żeby rozruszać to tyle co do czyszczenia co do ustawień tak ustawia sie . Wchodzisz w tryb serwisowy DIAG (przytrzymujesz oba przyciski na zegarach i po paru sekundach przekręcasz kluczyk na on) po czym jak pojawi się DIAG przyciskasz znowu oba i pojawi sie dO1 . cyfra obok która zobaczysz to położenie zamkniętej przepustnicy powinno być między 15-17 my mamy poustawiane na 17 , jak odkręcisz manetkę opór pojawi ci się cyfra my mamy ustawione na 96. Po odkręceniu i wyczyszczeniu czujnika zakładasz go, lekko skręcasz śrubkami (torks z dziurką ) i ustawiasz jego położenie tak żeby miał te wartości na zamkniętej i otwartej manecie jak podałem wyżej i skręcasz wszystko do kupy podpinasz kostki i gotowe Cholera może mało zrozumiale napisałem bo ztyrany jestem, jak coś nie jasne to pytaj na priv to podpowiem
ogólnie uruchomienie diaga i sprawdzanie jest takie samo jak w tym filmiku tylko u nas max to 96 a nie 101 looknij od tak żebyś pogląd miał http://www.youtube.com/watch?v=yivweQyQ ... 99AB8A2C9B

hmmm, no ok bedę próbował, jak coś "schrzanie" bedę pisał, a powiedz mi jeszcze czy na zegarach da sie ustawić jakoś odcięcie, bo mi tnie przy 12500, zapala sie lampka i odcina a przecież powinno kręcić się dalej....

ustawia się światełko lampki na początek odcięcia i koniec oraz czy ma migać lub świecić ciągle ale co do samego odcięcia nie mam pojęcia , przy okazji sprawdż sobie d61(historia błędów) i d62 (obecne błędy)

Nic się nie bój że skopiesz .Prosta operacja , pacjent powinien przeżyć

jesli chodzi o d61 jest 00 a d62 0, czyli nie ma żadnych błedów? bawiłem sie teraz zegarami i wszystko jest jak należy, tylko jeszcze nie czyściłem tego czujnika,...
hmm a co odcięcia i ustawienia lampki nie możesz mi jakoś pomóc??

nie ma takiej mozliwosci zeby na zegarach ustawic sobie moment odciecia zaplonu.lampka sluzy ci tylko jako pomoc kiedy masz zmienic bieg i tyle