To że nie jeżdżę w kółko na jedynce jak banda osiłków w dresach po mieście to nie znaczy, że nie wiem co potrafi ten motocykl. Zazwyczaj doznaje tego efektu po wyjściu z zakrętu, nie ze świateł ścigając się ze starą BMW 3....

Ja też " nie jeżdżę w kółko na jedynce jak banda osiłków w dresach po mieście",ale kolego weź przeczytaj jeszcze raz to co żeś napisał,najpierw piszesz,że: To na moje jest już paradoksem...


A co powiesz na to Dla mnie to następny paradoks... Sam sobie kolego zaprzeczasz,ale to tylko moje zdanie...
Aha i jeszcze dodam,pomimo tego,że latam na R6 to R1 w cale nie jest oszczędna...
Pozdro.

Mahomet z całym szacunkiem, ale nie wiem czego nie rozumiesz? Jeżeli już jadę to zazwyczaj jest to zakres do 5 000[obr/min]. Gdy mam sekcje kilku zakrętów po trasie to redukuje do 3/2 i wtedy zaczynam się dla mnie "inny" fun z jazdy. Dlatego spalanie wychodzi mi na poziomie 5-6l/100. Muszę dodać, że zazwyczaj po odpaleniu silnik pracuje ok. 3h. Tak więc chodzi cały czas na "ciepłym".
Kwesta porównania z GSXR'em była po to, bo od wczoraj nie mogę wyjść z podziwu dla silnika R1. 750 nie ma w ogóle średniego zakresu w porównaniu do R1 KONIEC.

Z całym szacunkiem kolego nie rozumiem nadal co piszesz... Ale kończymy to bo ten temat do czegoś innego służy... Pzdr.

nie raz słyszałem że starsze r1 palą mniej od r6 kolega chciał przekazać że litr w porównaniu do 600 750 to król mocy i zapierdziela jak potrzeba bo r6 jest troche zbrakowana od dolnego zakresu obrotów i może ją wyprzedzić jakiś samochód na starcie.
Myśle że ideał już zaczyna r1 2009

no ja mam starsze R1-2001 rok (wszystko zestrojone na igłe) i pali mało fakt ale tylko jak się praktycznie stoi w miejscu jazda która naprawdę powoduje fun-czyli szybkie winkle i ostre przyśpieszenia do tych powiedzmy 2złotych-bez zbędnego oszczędzania moto to już nam się robi 8 litrów. Naprawdę ostra jazda czyli przechodzimy do prędkości 250 i więcej to spalanie jest... czy to ważne no wir się robi i tyle!

Też kolega Szymon napisał, że kupił "ten motocykl z przeświadczeniem o jeździe po zakrętach", to pali mało

Mam takie pytanko - co to znaczy, że "po odpaleniu silnik pracuje ok. 3h. Tak więc chodzi cały czas na "ciepłym" To oznacza, że zanim ruszysz grzejesz moto przez 3 godziny?
( Szczerze, to ja też, kolego Szymonie, nie rozumiem co piszesz ).

Kolego Łuki, nie wszystko, co jest napisane jest zrozumiałe dla każdego... Jak czegoś nie rozumiem lub nie wiem - pytam

koledzy i kolezanki z waszej gadki wynikaz iz r1 jest naprawde cudownym motocyklem spala paliwo jedynie przy odpaleniu gdyz wtedy wystepuje tak zwany zastoj elementow trzacych wiec przy odplaeniu owa r1 ma jeszcze zilmy silnik lecz gdy on sie juz rozgrzeje toooo perpetummobile (czy jak to sie pisze) pobiera kosmiczna energie nie muszac zasysac jakiegos tam plaiwa ktore na dodatek kosztuje 5 zl za litr haaaa frajerami sa ci ktorzy nie maja r1!!!! chcialem kupic sobie r6 ale z tego co mi wiadomo ona jednak paliwo spala nawetk gdy silnik sie nagrzeje TOTALNA GLUPOTA!! jak tak moze byc ze ona spala plaiwo po nagrzaniu silnika enginiery musiały sie pomylic w obliczeniach i cos poparpac no bo ona jednak spala!! r1 rulezzzzz yyyyy pozdrawiam