Z biegiem czasu w każdym modelu wychodzą niedopracowane konstrukcje, wady produkcyjne, zaprojektowane elementy przyśpieszania starzenia i programowanych awarii.

z mojej wiedzy:

RN01-04

- pękające tuleje cylindrów ze względu na ich grubość względem nowszych bloków
- czunik stopki (akcja serwisowa)

RN09
- była grupa ludzi którym cały czas nawalał drugi bieg, czy katowali czy rozwalali nie wnikam ale z tego słynęły kiedyś RN09

RN12
- akcja serwisowa na TPS ... w ASO wymieniali za free (mi po 6 latach od nowości moto)
- po około 35 tys km rozsypuje się koło magnesowe alternatora - magnesy są mielone i rozsypują się po silniku bo mają ujście prosto do misy oleju
- olej musi być na maxa oczka zalany, model nie lubi jazdy na kole bo smok nie zaciąga oalju do smarowania, silniki słabo tolerują półsyntetyczne oleje
- hałasujące sprężyny kosza sprzęgłowego oraz wycierające się elementy wewnętrznego kosza

RN19
- koło magnesowe jak w RN12
- kosz jak w RN12
- łatwo zacierają się panewki jeśli długo jeździ się na kole, bardzo wrażliwy silnik na małą ilość oleju
- deficyt na silniki
- korby wychodzące bokiem przy pałowaniu na jałowym

RN22
- wywala uszczelkę pod głowicą bo spaliny w tym silniku osiągają graniczną ponad 740 stopni, po fleszu spaliny na dwóch kolankach osiągają prawie 900 stopni co jest destrukcyjne dla cylindrów
- akcja serwisowa na napinacz łańcucha rozrządu - klekocze podczas odpalania
- wersje USA mają mocno obniżoną moc na ECU względem EU
- na 80 % zablokowane są przepustnice na ECU z powodu emisji spalin (odblokowanie tej mocy po ECU flesz), bardzo często po refleszu ECU użytkownicy nie są do końca zadowoleni z ustawień i działania silnika: nierówna praca na obrotach, obroty na biegu jałowym są wysokie na poziomie 1900. Natomiast zdecydowany jest wzrost mocy szczególnie na wysokich prędkościach. po refleszu można uzyskac podobne wartości mocy wersji USA jak w EU.
- kosz jak w RN12 i RN19 czyli się tłucze po czasie

to wyscane z palca,jednemu jebnie to innemu tamto
mam nalatane 100tys na r1 wiem,jak dbasz tak masz
jak pałowac

co masz namysli zle toleruje półsyntetyk

reguła nie oznacza ze każdemu występuje ale prawie każdemu.
gratuluje przebiegu

wiadomo lepiej pisac co pada wtedy wiemy uwagi z zycia wziete
mi przy r1 padało
altek zwoje
łozyska altka
pekniety wał przy koszu

TPS w RN12 akcja serwisowa obejmuje tylko roczniki 2004, ..05-06 już są po modyfikacji i nie podlegają wymianie.

nieważny rocznik a nr z tps początkowa liczba 31,40 sa wadliwymi czujnikami
nie wszystkie modele zresztą na stronie podają jaki model i rocznik podlega akcji

Bardzo jestem ciekawy ile osób z forum miało taka awarię:
RN19
- koło magnesowe jak w RN12
Jak możecie to napiszcie czy mieliście i jakie pierwsze objawy.

Wpiszcie swój VIN na tej stronie i zobaczycie czy was obejmuje akcja serwisowa.
http://www.yamaha-motor.eu/uk/services/ ... ndex.aspx#
Ja mam z 2005 i mnie obejmuje TPS. Mam się zgłosić do najbliższego dealera.

Miałem awarie koła magnesowego alternatora przy 41 tys km. Początek był niewinny ponieważ około 200 km przed utratą całkowitą prądu pojawił się wyciekający olej z dekla alternatora. Motocykl zgasł z braku prądu podczas jazdy. jakies 2-3 km wcześniej zaczęła się świecić non stop kontrolka immo.

Dzięki.Już mam sprawdzone,ktoś wymienił,na szczęście bez reanimacji chałupniczych.