Według mnie miałeś prawo napisać "bezwypadkowy" ale z tym ślizgiem odbiegasz od rzeczywistości: złamana kierownica,sfatygowana klamka,ślad na ciężarku,ślady przytarć na owiewkach,przytarcie wydechu i wgniotka na wahaczu pod wydechem to raczej typowe efekty ślizgu.
Historia stanu licznika w milach
Data odczytu Stan licznika
2008-09-08 1
2011-02-24 4,535
2011-04-06 5,603
2011-05-12 5,603
Historia pojazdu
Rekord z dnia Szczegoly
2008-08-28 REGISTRATION EVENT/RENEWAL
2008-09-08 TITLE (Title #:22039839686075523)
2009-08-01 REGISTRATION EVENT/RENEWAL
2011-02-16 REGISTRATION EVENT/RENEWAL
2011-02-24 TITLE (Title #:22041740588130224)
2011-02-24 THEFT
2011-04-06 REPORTED AT AUTO AUCTION
2011-05-12 TITLE (Title #:29730040673144034) SALVAGE
2011-06-28 VEHICLE EXPORTED TO POLAND
pies napisał:"W przypadku tego moto. nawet slizgu nie było, ono było po prostu skradzione i odzyskane." - złodziej ukradł 2011.02.24 i przelatał ze złamaną kierą ponad 1000mil .
Przyznaję szczerze,że nie mam zbyt dużej wiedzy jeśli chodzi o mechanikę motocyklową ale latam na moto(powyżej 120KM) już ponad 10lat i wiem jak wygląda moto po ślizgu! A na forum zarejestrowałem się bezinteresownie - nic nie sprzedaję i nie oferuję swoich usług. LWG

kolego, przyjrzyj sie dokładnie zdjeciom na owiewkach nie ma nawet sladu po slizgu, natomiast widac na prawej owiewce niechlujne montowanie płaskich migaczy . Po prostu gosc nie miał pojecia o demontazu boczkow i potraktował je nieco za ostro , nawet uszkodził prawy parapet i jak wiekszosc nieznajacych temat punkt w ktorym łaczy sie czacha z pasem bocznym, gdzie montaz i demontaz wymaga uzycia nieco wiecej finezji niz siły. Jesli chodzi o przebieg, to przyznam ze nie zwrociłem uwagi na te rozbieznosc , przypuszczam ze albo wkradł sie bład w odczycie policyjnym, albo złodzieje nie złamali kierownicy w chwili kradziezy , tylko po jakims czasie troche sobie nia pojezdzili. Swiadczy o tym przekrcona łamakiem stacyjka , a pierwotny, mniejszy przebieg został podany policji przy zgłoszniu kradziezy, stad jest w dokumentach historii., po prostu staqn licznika przy zgłoszeniu policji był deklaracja włascicela przed kradzieza, gdyz jest oczywistym ze ze złamana kierownica jezdzic jest dosc trudno Odwaznik miał bardzo delikatna ryse nie zaden tam slad po tarciu o jezdnie , wygieta klamka była rowniez bez kontaktu z szosa , zwroc uwacge na koncowke, nie ma sladow ubytku jest tylko wygieta w dodatku w kierunku przeciwnm do kierunku jazdy. Sadze za złodzieje jednak odjechali tym moto. i drobne uszkodzenia nastapiły podczas czasowej eksploatacji przez złodziei. Tak sobie dedukuje.
Polemizuje z toba w tym temacie poniewaz ja na prawde znam sie na tym interesie , sprowadziłem setki moto., quadow i samochodow ze Stanow i wiedzac ze w obecnym czasie internetu dostep do pełnej info. na temat pojazdu jest w zasadzie nieograniczony i łatwo dostepny , to trzeba byłoby byc kompletnym idiota by wprowadzac potencjalnego nabywce w bład. Dlatego , jak juz wczesniej pisałem zwykle mam zdjecia z portu w Nowym Jorku , znacznie lepsze niz te aukcyjne dokładniej przedstawiajace stan uszkodzen niz na fotkach z licytacji sa widoczne. Ostatnio niemal kazdy klijent ich zada zanim w ogole przyjedzie z drugiego konca Polski obejrzec sprzet , czesto tez, gdy juz tu przyjedzie to z zadniem przebadania na okolicznosc bezwypadkwosci w firmie o laserowej mozliwosci sprawdzenia newraligicznych katow moto. , wiec proba oszukiwania kogos jest z gruntu skazana na porazke i kompromitacje , nie mowiac o zszarganiu opinii na allegro czy forach. Wiecej wiary kolego

panowie temat jest o AKUMULATORZE prosze zakonczyc spory niedotyczace tego watku

OLABOGA. Nie kupuję od sprzedawców. W większości wypadków złomy powypadkowe. Zrobione tylko wizualnie. Tyle w temacie innym niż akumulator.

Już nie długo:D sezon...

cytat. "panowie temat jest o AKUMULATORZE prosze zakonczyc spory niedotyczace tego watku"

ja tego nie wywołałem, ale pomowiony byłem zmuszony do zripostowania bezpodstawnych zarzutow.

Witam! a ja mam takie pytanie dotyczące ładowania akumulatora. mam aku 7.5 Ah. zwykly kwasowo-ołowiowy. wiem ze takei baterie ładuje sie małym pradem jednak nie posiadam odpowiedniej ładowarki. Posiadam natomiast mały prostownik obsługujacy akumulatory 8 - 56 ah. max prad ładowania to 4 A a skuteczny prad ładowania to niby 2.8 A. czy takim prostownikiem mozna naladowac taka baterie? np z przerwami aby jej nie przegrzac? I jescze jedno.. mam w domu jakis zasilacz do drukarki na ktorym jest output 15v i 530 mA. bawil sie ktos w robienie z tego ładowarki do akumulatora? da sie w ogole z tego zrobic jakiąś taka ładowarke? tylko w moto jest 12V a tu 15V. Sorki za takie pytania ale na prądzie to sie nie znam za bardzo;)

reguła jest by nie ładowac akumulatora pradem wyzszym niz 1/10 jego pojemnosci i nie dłuzej niz przez 10h , zatem powinienes pradem max 0,8 amp. ładowc swoj aku , po naładowaniu sprawdzic poziom kwasu w celach ewentualne braki w poziomie uzupełnic woda destylowana. Nie sadze zebys z ładowarki tel. mogł zrobic prostownik. Ładowarki tel. dają bardzo niskie wartosci pradowe i nie nadaja sie do tego celu.

oczywiscie zasilacz drukarki takze do tego celu nie nadaje sie . Prad 530 ml. amp wystarczajacy dla obsłuzenia drukarki jest zbyt mały dla obsłuzenia akum . Zasilacz drukarki poddany pradowi zwarcia 1-3 i wiecej amp. zwyczajnie by sie po chwili spalił.

ok dzięki za odpowiedz. wiem wlasnie ze moj akumulator poprawnie powinien byc ładowany pradem 0.8 czy tam 0,75A bo ma byc wlasnie 1/10 pojemnosci akumulatora z tym ze nie mam odpowiednbiej ładowarki i dlatego zapytalem ale czy ładowanie prostownikiem o ktorym wczesniej napisalem i ladujac z przerwami zniszczy akumulator? a co do tych ladowarek do drukarki to watpilem w to ze sie takie cos nada ale zapytac nie zaszkodzi;)

Będę właśnie zamawiał aku do mojej R6 model 2003-2004 rok.
Nie chce wydać 300 zł na yuase a z tego co się dowiedziałem to VARTA wygląda ok.
Możecie pomóc w wyborze modelu akumulatora.
Znalazłem coś takiego ale nie jestem pewien czy będzie pasował.
http://www.sklepcentra.pl/sklep/akumula ... -p-79.html
Doradzicie?