Tak jest , ładowanie akumulatora co kilka tygodni jest z pewnoscia dobrym i w zupelnosci wystarczajacym sposobem na jego utrzymanie w dobrej kondycji na sezon. Sugeruje wrecz całkowite odlaczenie klem na zime. Co do odpalania ? nie uwazam zeby istniala jakas uzasadniona koniecznosc , raczej jest to zbyteczne zuzywanie zimnych mechanizmow slabo smarowanych zimnym olejem co jedynie pteguje zuzycie sprzetu z powodu chwilowego niedosmarowania przy poczatkowo wysokich obrotach na calkowicie zimnym silniku. Zwłaszcza dotyczy to tłokow i trzonkow zaworowych .Oczywiscie nie dotyczy to moto . trzymanych w cieplym grazu , te mozecie dla poprawienia sobie humoru odpalac codziennie, a jesli ktorys ma duzy garaz, nawet pojezdzic
ale jesli juz cisnienie posluchania sobie brzmienia wydechu zwyciezy nad rozsadkiem i odpalicie moto. to Duch ma racje, niech pochodzi az do wyłaczenia wentylatora , co da trzy dane mianowicie po primo : ze sprzet przy -20 opalił , duo :ze dziala termostat i wentylator. tertio : aku jest w pelni sprawne i dziala ładowanie.