Mateusz a mozę spróbowac odpwietrzyć starym sposobem?? Choc powinna to robić samoczynnie...nic nie tracisz a może zyskasz...

też myśl... w sumie... pokombinuje

Przy mojej R6 jest ten sam problem i tez nei wiem co to jest :/

Maciek nie ma co się martwić, grunt że nam nie gotuje lub nie wywala płynu podczas użytkowania, że wszystko działa może niektóre R6 tak mają taki... "ten typ tak ma" hehe. Jak np opisywany często na zagranicznych forach "Yamitick" czy "Yamaha ticking" także głowa do góry.

Maciek zauważyłem też że pytałeś odnośnie wymiany płynu.. banalnie proste. Owiewki z 2 stron "out" odkręcasz korek od chłodnicy, następnie albo
1. warsztatowym sposobem czyli odkrecasz najniżej połozony wąż przy pompie wody
albo
2. Yamahowskim sposobem- pompa wody jest skręcona z dwóch połowek na śrubkach, odkręcasz najniżej połozoną śróbkę przy pompie wody (to jest śróbka jednocześnie spustowa) i dodatkowo możesz podmuchać w chłodnice ;P by szybciej ściekło.
Dodatkowo możesz układ przed zalaniem przepłukać wodą ale to już bez potrzeby.
Ale! przed zalaniem nie zapomnij (bo to oddzielny zbiornik, sam sie nie wyleje) opróznić i wypłukać zbiornika wyrównawczego.
Napełnianie, zakręcasz śrubkę spustową lub ten wąż na miejsce, napełniasz zalewając zbiornik wyrównawczy. Potem lejesz do układu przez chłodniczkę pod sam korek. Zakręcasz koreczek. Odpalasz moto, by pochodziło, odpowietrzyło się, dodatkowo możesz "popompować wężami", gasisz, potem sprawdzasz stan, dolewasz ew ubytek i git, skręcasz wszystko jak leciało...

profilaktycznie zapytam, czy jeśli przy gorącym silniku czasem skapnie płyn z wężyka
zbiorniczka wyrównawczego to coś nie tak jest??

ee nie sądzę, poprostu pod wpływem temperatury robi się go więcej i czasem przez przelew uleci parę kropelek. Miałem tak ze 2 razy w różnych moto.

Jachim85 tak to jest normalne,nie masz się co przejmować.

Kiedyś w serwisie odwrotnie założyli mi wężyki do zbiorniczka wyrównawczego i wywalało mi połowę płynu z chłodnicy Od dwóch sezonów sam wszystko robię przy moto bo ręce opadają jak serwisy czasem zbywają klientów PS. najlepsze jest to że nie wiedziałem co jest przyczyną ciągłego wylewania płynu z chłodnicy i śmigałem po serwisach tym moto i żaden serwis i warsztat nie widział w tym nic złego mówili " yamaha tak ma"

Polskie serwisy to jest taka papudroka,że ja wymiękam... Przy moto robię sam albo kumpel mi grzebie,nie oddam moto do żadnego serwisu,ani mechanika... Najlepsze jest to jak oddajesz do serwisu-mówisz im,że mają wymienić wszystkie płyny,filtry i świece no i klocki bo już ich prawie niema,więc wymienią tylko klocki bo jakby tego nie zrobili to byś zczaił,a resztę zostawią tak jak jest nawet nie zajrzą,a co dopiero wymienią na nowe... I taka jest prawda o polskich serwisach,obojętnie czy samochodowych czy motocyklowych,wiadomo zdarzają się wyjątki...

Wczoraj znajomym zachciało sie przejechać przez misto i mi sie motoryna zagotowała do 107st, nie słyszałam zeby sie wiatrak właczył czy tez nie bo mam dość głośny wydech i dobrze że ktos to zauważył bo mi prawie cały płyn wyleciał ze zbiorniczka wyrównawczego, ale chyba problem polega na czyms innym, bo jak dolewaliśmy płynu tobyło cos nie halo, czy to może byc termostat?? Tak zdawkowo mi powiedział mechanik przez telefon ale sie okaze, o dziwo potem wiatrak sie załaczył i było si, nie miałam jeszcze takiego zdarzenia i jeszcze jedno pytanie czy jak wlewaliśmy płyn przy dość rozgrzanym silniku to może sie coś stać???