Jest jeszcze jeden bardziej prozaiczny powód
Dlatego polecam oglądanie na angielskich stacjach, tam można sie czegoś konkretnego dowiedzieć....

spalinowy dokładnie tak bo te wolne obroty nie prawidłową eksploatacją takiego silnika, a zdecydowanie wyższy zakres obrotów stąd te 'przygazówki' czyli zwiększanie ciśnienia oleju

No nie mogę się z tym zgodzić. Jak sądzę większość z nas jak ma jechać na moto, to tuż po odpaleniu silnik pracuje na biegu jałowym żeby się zagrzał a dopiero potem rusza. Więc oznaczałoby to, że niszczymy silniki bo grzejemy je na zbyt niskich obrotach. Idąc dalej to samo przy postoju na światłach. A skoro to byłaby szkodliwa prędkość obrotowa dla silnika to fabrycznie by pracował na np 2 tys. obr/min. zamiast ok 1 tys.

olej wolno sie grzeje !
o olej chodzi

Chodzi o równomierne rozgrzanie filnika i oleju. Torowe sprzęty mają dodatkowo chłodnice oleju co niesprzyja równomiernemu rozprowadzaniu ciepła

Ale wiem, że o olej chodzi. Tyle, że gdyby ciśnienie było niewystarczające przy biegu jałowym to nikt by nie konstruował już z założenia źle działającego silnika. Ja wiem, że nasze szlifierki ożywają około 10 tys. ale wtedy zyskują zwyczajnie moment napędowy a smarowanie musi być zawsze poprawne.

Podczas postoju na jałowym nie ma to znaczenia. nie ma co tej chłodnicy owiewać żeby oddawała ciepło z pełną wydajnością Raczej gdy moto stoi to niewielki ma to wpływ na temperaturę.

To może powiesz o co kaman?

Zobaczcie, ze oni robią przygazowki nie tylko jak jest zimny, na gorącym rownież, ten silnik jest tak zestrojony, ze na biegu jałowym bez podkręcania ledwo pracuje. Obi go kręcą, żeby działał w prędkości obrotowej optymalnej dla tego silnika. To jest info od ludzi zajmujących sie motogp 20 lat. A ciśnienie oleju oczywiście, ze jest niższe na jałowym, choć w takim sprzęcie nie sadze żeby ryzykowali zatarcie zwłaszcza, ze w sezonie maja ograniczona liczbę silników.

spalinowy zapomniałeś o tym, że silnik może pracować pod obciążeniem i bez obciążenia - teraz przemyśl sobie co napisałeś