dzis latalem nowa r1 moje odczucia sa jedno znaczne moto zajebiste tylko ma jadna wade jaka jest seryjny amor skretu lipny na maxa

Pająk, możesz wytłumaczyć mi w jaki sposób odczułeś to że seryjny amor skrętu to taka lipa...?

jak sie lata na normalnym amorze to nie ma shimy nie odczuwa sie tego a na seryjnych to sie odczuwa i tym bardziej ze serujny dziala dopiero od ok 140km/h nawet sam szef Yamaha poland position powiedzial ze seryjny amr w r1 jest do dupy i lepiej zalozyc dodatkowy

to już w kawie zx10r orginalnie jest onlis a Yamaha takie badziewie ma

Pytałem jak Ty to odczułeś, bo ja w swojej mam seryjny i nigdy jeszcze mnie nie zawiódł,a wcale jej nie szczędzę...

no pisał że sam szef Yamahy PP mu mówił to musi tak być...

mhy...wszystko jasne...

Ja w RN12 w seryjnym amorze zmienilem olej na gestszy i jest git, nie czuje potrzeby by zmieniac

Grelo podaj na jaki zmieniles?

ja jeżdżę r6 i niemam amora wogle, i zastanawiam się czy wogle kupować bo jakoś nieczuję tego shimmy, raz miałem tylko jak z dużą prędkością wpadłem na bardzo wyboistą drogę, tłukło od deski do deski ale jakoś z tego wyszłem bez gleby a pozatym nic nieodczuwam