poszukuje crash pad tylko taki w kolorowe i w rosądnej cenie na allegro są ale za prawie 400 zł ;/ orientuje się ktoś ??;)

http://www.nokaut.pl/oferta/crash-pady- ... 08-09.html
Luknij na to...

coś taniej jeszcze czerwone dopaść ;D

Czerwone były,a taniej...poszukam później może coś znajdę,teraz uciekam stąd.

Ja crash pady zrobiłem sobie sam Wykonałem je z aluminium,jako wzór posłużyły mi fabryczne crash pady z SUZUKI GSXR 600 K4. Do mojej R6 z 99go roku pasują idealnie:)Koszt naprawdę znikomy,troszkę pracy na tokarce,baza czarny metalic i lakier.

Nie chciałbym Cię krytykować,ale to nie jest najlepszy materiał na crash pady...Pozdro.

Te z Suzuki też były aluminiowe.Myślałem o stali nerdzewnej ale byłyby za ciężkie
Na pewno chodzi Ci o to,że aluminium jest materiałem,który łatwo może się zetrzeć o aswalt

Nie chodzi mi o to,że nie amortyzuje w ogóle uderzenia,nie pochłania tej siły gdy motocykl wali z impetem o asfalt.Materiały z których są wykonywane takie rzeczy powinny pochłaniać siłę uderzenia bo np.aluminium jest twarde i nie pochłania tej siły a co z tym idzie siła uderzeni idzie dalej na motocykl a resztę sobie możesz wyobrazić... Pozdro.

Nie chodzi mi o to,że nie amortyzuje w ogóle uderzenia,nie pochłania tej siły gdy motocykl wali z impetem o asfalt.Materiały z których są wykonywane takie rzeczy powinny pochłaniać siłę uderzenia bo np.aluminium jest twarde i nie pochłania tej siły a co z tym idzie siła uderzeni idzie dalej na motocykl a resztę sobie możesz wyobrazić... Pozdro.[/quote]
Więc jaki materiał polecasz?? Zrobię sobie nowe w takim razie:)I właśnie o to chodzi w forach internetowych każdy wyrazi swoja opinie,czymś doradzi itp.
Dzięki za zainteresowanie i bądź co bądź dobrą radę

Żeby nie robić reklamy itp.itd. Wysłałem Ci PW.Pozdro.