Sprawa wcale nie jest tak skomplikowana, jak mogłoby się wydawać. 1. Oddałeś mechanikowi niesprawny motocykl i zawarłeś z nim umowę o dzieło. Dzieło miało polegać na naprawieniu motocykla. (umowa o dzieło uregulowana jest przez przepisy kodeksu cywilnego - art. 627 i następne). Facet podjął się przywrócenia motka do życia poprzez wykonanie generalnego remontu silnika i wstępnie oszacował koszty. Ty na to przystałeś, jak przyszło do rozliczeń kaskę zapłaciłeś, czyli swoje zobowiązanie wynikające z tej umowy wykonałeś.
2. Zgłosiłeś się do gościa i poinformowałeś go o niepokojących sygnałach. Facet poinstruował Cię, co należy robić. a Ty zastosowałeś się do jego instrukcji.
3. Okazało się, że jego gadanie jest gówno warte. Mało tego - podczas wizyty u drugiego mechanika okazało się, że ten pierwszy nie wymienił części, za które wziął pieniądze - czyli popełnił przestępstwo oszustwa. Dochodzimy więc do tego, że poza odpowiedzialnością cywilnoprawną względem Ciebie grozi mu odpowiedzialność karna za oszustwo. Po Twojej interwencji facet zabrał motocykl i zabrał się do pracy bez dodatkowego wynagrodzenia i tym razem naprawdę wymienił podzespoły. Tym samym uznał Twoją reklamację za słuszną oraz przyznał się do popełnienia oszustwa.
4. Facet wykonał naprawę po raz drugi i zrobił to tak, że rozpieprzył Ci silnik. Czyli po raz kolejny spaprał robotę.
Teraz dochodzimy do sedna sprawy - czego możesz od niego żądać. Otóż: 1. naprawienia motocykla poprzez wymianę silnika na nowy albo zwrot zapłaconej ceny (osobiście to temu gościowi nie pozwoliłbym już zbliżyć się do swojego motka i żądałbym zwrotu całej kaski, którą mu dałeś). 2. naprawienia szkody, którą poniosłeś wskutek jego partactwa czyli zwrotu kosztów diagnozy, które zapłaciłeś drugiemu mechanikowi.
Co sugeruję Ci zrobić? Napisać do niego kwit, w którym trzeba: 1. wezwać gościa do zwrotu całej kasy co do grosza informując go, że w związku z tym, co dotychczas miało miejsce utraciłeś do niego zaufanie jako do profesjonalisty, dlatego nie chcesz, by on cokolwiek Ci wymieniał, tylko żeby oddał Ci hajs, Ty zaś dokonanie naprawy zlecisz komuś innemu. 2. Poinformować go, że jeśli nie odda Ci hajsu, wstawisz motocykl do profesjonalnego serwisu, by poprawili to, co on spaprał i obciążysz go kosztami. 3. Wezwać do pokrycia wydatków w wysokości 500 zł, które poniosłeś jako koszty diagnozy u drugiego mechanika 4. Na końcu poinformować go, że w przypadku niespełnienia roszczeń we wskazanym terminie (dałbym mu 7 dni), będziesz zmuszony wystąpić na drogę postępowania sądowego, co pociągnie za sobą dodatkowe koszty, którymi zostanie obciążony oraz zawiadomisz organy ścigania o usiłowaniu popełnienia przestępstwa oszustwa.
Jeśli gość nie odda hajsu, wstaw moto do innego warsztatu, wywal kasę na naprawę tzn. wymianę silnika, a potem dochodź od niego zwrotu kosztów. Oczywiście w tym serwisie podczas rozbierania motka niech wszystko dokładnie sfotografują, byś miał materiał dowodowy na potrzeby procesu.
Co do udowadniania swoich racji, Twoja sytuacja jest dobra, nawet bardzo dobra. Dowód, że jest partaczem i oszustem i nie wykonał powierzonych mu prac za pierwszym razem będą stanowiły: 1. zeznania Twoje. 2. zeznania drugiego mechanika. 3. jego własne zachowanie polegające na tym, że bez szemrania wymienił części nie biorąc za to hajsu. 4. Domniemanie ustawowe z art. 4 ust. 1 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej, który w tym przypadku także znajduje zastosowanie.
Dowód na to, że przy drugim podejściu znów spier*olił będą stanowiły: 1. rozpieprzony silnik, przy czym uszkodzeń o których mowa wcześniej nie było, bo wręcz nie dałoby się ich nie zauważyć dokonując poprzednich napraw. 2. zeznania Twoje, 3. zeznania drugiego mechanika, który potwierdzi, że wcześniej tych uszkodzeń nie było, 4. diagnoza na piśmie, o którą zwrócisz się do nowego warsztatu oddając moto na wymianę silnika (niech Ci napiszą, że te uszkodzenia powstały, bo silnik był źle złożony). 5. domniemanie ustawowe, o którym wspomniałem wcześniej.
Także walcz Chłopaku o swoje - masz sporą przewagę nad tym kmiotem.
Ostatnio edytowano 5 cze 2012, o 14:21 przez Jano, łącznie edytowano 1 raz
|