witam chce założyć crash pady do r6 z 03r które wybrać, które będą lepsze lub jakie radzicie. chce założyć takie by nie trzeba było nic robić z owiewkami. a o to linki do 2-óch nad którymi myślę. Za rady z góry dziękuje.

http://allegro.pl/crash-pady-yamaha-yzf ... 63912.html


http://allegro.pl/crash-pady-yamaha-r6- ... 88081.html

Jakos te pierwsze mnie bardziej przekonują

firma oczywiście womet tech przemawia bardziej!
Jednak ja nie zdecydował bym sie na takie crash pady bo one więcej szkód potrafią zrobić niż takie przy których trzeba wiercić

zdecydowałem sie jednak womet-techa ale na te w których trzeba wiercić w owiewce otwór mam nadzieje że bedą dobre.

http://allegro.pl/crash-pady-yamaha-yzf ... 64237.html

jedne i drugie narobia szkod jesli perzyjebiesz w samochod. w starej r6 urwalo mi uchwyt w ramie od montowanych wlasnie poprzez wiercenie w owiewce, a firma nie byle jaka, bo sam PUIG

Nikt Ci nie powiedział że crash pady nie pomagają przy dzwonie z samochodem? One jedynie przy ślizgi lub małej parkingowej wywrotce Ci pomogą. Więc nie dziw się że ujebało Ci uchwyt w ramie!!

aha to zajebiscie ze montujesz pady i jestes pewien ze bedziesz sie slizgal na nich tylko po asfalcie przy predkosci 25km/h trzeba brac wszystkie mozliwosci pod uwage. i to ze udeszysz w samochod , kraweznik czy bedziesz sie przewracal po parkingach,przy spacerowej jezdzie. wiec nei pisz ze jeden narobi wiecej szkod a drugi mniej jesli nie wiesz w jakich warunkach zostana poddane probie

wiem że jak wypierdziele w auto czy w rów, czy w sarne to nawet stary klatka by Ci nie pomogła. Jak stary takie gówno może Ci pomóc w starciu z czym kolwiek, przy większej prędkości. Liczyć się trzeba że jak masz pady i wytniesz przy 50 w krawężnik to coś Ci urwie a nie że pad nie pomógł. No stary nie oszukujmy się...

wiec pytam jeszcze raz po czym stwierdzasz ze te z adapterem narobia wiecej szkod,a te bezposrednio montowane mniej... ja ci tylko przedstawilem ze wszystkie,niezaleznie od sposobu montowania moga narobic szkody

sory @darekR1 ale nie mozesz porównywać zderzenia z autem do szlifu... w obydwu przypadkach działaja inne siły wiec nic dziwnego jakie szkody poniosłeś przez rzecz która do tego nie została skonstruowana... koledze @motorzystaa chodziło raczej o to ze w opini wielu, którzy sie już przekonali to przy mocniejszym szlifie sam adapter moze narobić więcej szkód ramie niz zwykły crash pad który przy wiekszej sile powinien sie urwac i nie naruszyc ramy...

tak przy okazji podepnę się do tematu bo nie chcę powielać... mam r6 00 i chcę właśnie zakupić crashpady. Ze wgledu na popularność i dostępność z checią bym kupił te womet tech jednak nie wiem czemu akurat do tego modelu to czarne tworzywo zaczyna się praktycznie od samej śruby i trzeba wiercić dziure w owiewce az o śr. 5 cm ( co cholernie szpeci moto). Przy czym do innych moto są ładne wąskie tuleje a potem to tworzywo tak jak np do Cebry 600 f4 ( http://womet-tech.com/product.php?id_product=40 ) gdzie wystarczy zrobić otwór na 28mm ... więc moje pytanie w szczególności do posiadaczy r6 99-02 może ktoś z was posiada pady owej firmy (ewentualnie innej o pdobnej konstrukcji) z innego modelu motocykla z taką włąsnie wąską tuleją tak aby tworzywo znajdowało sie za owiewką i tak by ta tuleja przylegała do samej ramy i sruba nie była za krótka?