niestety jestes w błedzie, ta R6 była pokradziezowa z elementem wandalizmu ,odzyskana przez policje ,prawa kierownica została złamana w czasie proby zerwania blokady, uszkodzona stacyjka to efekt uzycia łamaka zamka. W przypadku tego moto. nawet slizgu nie było, ono było po prostu skradzine i odzyskane. Mamy firme w Chicago z tad doskonała wiedze w licytacje jakiego moto warto wejsc, a w jaki nie, oraz w jego niepublikowana historie. Dodam jeszcze ze nie uwazam slizgu za stwierdzenie iz moto. jest powypadkowe, co drugi z was zaliczył glebe , albo i wiekszy jest ten wspołczynnik i nie sadze zeby uznał swoj sprzet za złom po tego typu zdarzeniu
moim zdaniem tego rodzaju usterka nie ma najmniejszego wpływu na bezpieczenstwo i dlasza eksploatacje , jest zwykła kosmetyka w prosty sposob do usuniecia bez istotnych konsekwencji.
Odnosze wrazenie ze brak wiedzy tematycznej i umiejetnosci prowadzenia sporu merytorycznego, w tym przypadku na temat akumulatorow, kaze ci sprowadzac dyskusje do parteru , a nawet ponizej tego poziomu.