RN19 korbowód na spacerze

dolek

Wygląda mi na to że temat "spacerujących korbowodów" to jest tak samo szeroki jak temat zacierających się panewek w Zygzakach 1100.

Na razie wstrzymuje się bo po pierwsze muszę się mocno zastanowić, a po drugie nie ma nic ciekawego w ogłoszeniach.

jajo

Od tamtej pory na nowym silniku staram sie nie ciągnąc jej do odcinki na biegach , max 12.500obr i wy tego też nie róbcie tak na przyszłosc dla jej zdrowia :haha:

RafalTBG

z ciekawosci na ktorych cylindrach wam lecialy korby ?? u wszytskich na tym samym czy losowo ?

dolek

w tej co ja miałem brać to korba "przespacerowała się" w dokładnie tym samym miejscu co u Jaja

czervony r1

darekR1 napisał(a):

bundes napisał(a):

Ja swoją RN19 mordowałem na wszystkie sposoby. Motor pałowałem jak tylko można, obrotomierz częściej był na czerwonym polu niż przed nim, na autobanie przez kilkadziesiąt kilometrów licznik zacinany na 299. I co? I nic, moto chodziło jak ta lala, nie brało oleju i nie było żadnych usterek. A dlaczego? Bo R1 służy do pałowania i mordowania, ale na szosie. A nie "odcinki" zapłonu na chodniku, pod garażem czy na parkingu przed dyskoteką. Morduj R1 na trasie i nic jej nie zrobisz. No i w przypadku RN19 żadnego stawiania na gumę bez wcześniejszego odwrócenia smoka! To jest jednoznaczne z wystawieniem korby.

bardzo mądrze powiedziane..

popieram

Sensei

bundes napisał(a):

W RN19 usytuowanie smoka jest na tyle niefortunne, że jadąc na gumie, gdy olej spływa na tył silnika, smok zaciąga powietrze i silnik chodzi na sucho. Przy tych obrotach wystarczy pare sekund by uszkodzić panewki, a potem niewiadomo czemu przy byle odcince potrafi wystawić gire. Na dodatek R1 nie ma czujnika ciśnienia oleju, więc nie widzimy, że silnik już chodzi na sucho. Czujnik poziomu oleju jest z tyłu silnika, więc widzi, że z olejem jest wszytko si.
Jest to feler wielu modeli ale w RN19 jest szczególnie uwypuklony
Na szczęście w łatwy sposób modyfikuje się ustawienie smoka. Demontaż miski olejowej, demontaż smoka i 15 min. pracy spawacza ze smokiem, by odwrócić go w stronę tyłu silnika.

A jak to wygląda w RN12? Też smoka trzeba obracać?

czervony r1

Sensei napisał(a):

bundes napisał(a):

W RN19 usytuowanie smoka jest na tyle niefortunne, że jadąc na gumie, gdy olej spływa na tył silnika, smok zaciąga powietrze i silnik chodzi na sucho. Przy tych obrotach wystarczy pare sekund by uszkodzić panewki, a potem niewiadomo czemu przy byle odcince potrafi wystawić gire. Na dodatek R1 nie ma czujnika ciśnienia oleju, więc nie widzimy, że silnik już chodzi na sucho. Czujnik poziomu oleju jest z tyłu silnika, więc widzi, że z olejem jest wszytko si.
Jest to feler wielu modeli ale w RN19 jest szczególnie uwypuklony
Na szczęście w łatwy sposób modyfikuje się ustawienie smoka. Demontaż miski olejowej, demontaż smoka i 15 min. pracy spawacza ze smokiem, by odwrócić go w stronę tyłu silnika.

A jak to wygląda w RN12? Też smoka trzeba obracać?

zapewne tak w kazdych motorach terzeba przerabiac smoka..... koles smiga na stunt-cie honda cbr600 f4 i tez przerabial

darekR1

to zalezy jak na tym kole kto chce smigac.jesli czesto chcesz trzymac 12 o'clock to sie nie obejdzie bez kombinacji ze smokiem

Grelo

Mi co prawda w 12stce korba nie wyszla za to zatarlem silnik na panewce 4tej korby. A doszlo do tego ganiajac na gumie po uprzednim stoppie..

Grelo

prosta, 240 na budziku i chrup bam bam

RN19 korbowód na spacerze

Kto przegląda forum