Witam!!! Myłem dzisiaj swoj motocykl a dokladnie okolice zebatki przedniej bo bylo wszystko zasyfione smarem od lancucha wiec rozebralem motocykl z bocznych owiewek i pojechalem nim na myjnie tam mi ladnie umyli silnik od spodu kolektrory i przejscie lancucha pod rama do zebatki i zebatke przednia bo wszystko sie az kleilo...
Pozniej odpalilem motocykl i zaczol sie grzac a ja go ladnei do sucha wycieralem i wtyczki zlacz sprezonym powietrzem przedmuchiwalem tak zeby woda w nich nie byla. w pewnym momecie gdy silnik juz sie nagrzal i wentylatory zaczely chodzic woda ladnie z chlodnicy odparowywala ja zaczelem wycierac te przewody przelewowe ktore ida przy zebatce i tak chcac nie chcac wyrwalem z mocowania tz wysunal mi sie przewod cienki od chlodnicyszybciutko zgasilem sprzeta i probowalem zatkac wylot ale plyn goracy wiesc sobie dalem na spokoj i caly zlecial
ja pojechalem po nastepny zalalem ladnie do chlodnicy i wyrownawczego przekrecam stacyjke a tam na wyswietlaczu po prawej widze napis 18 zignorowalem to odpalilem motocykl bez problemu a dalej pali sie chek engine od silnika na zolto i nei wiem co jest probowalem odlaczyc akumulator i dalej nie znika
Czy ktos z was wie co to za bład 18 w YZF R1 2008r RN19 z gory prosze o podpowiedz i czy mozna go jakos samemu usunac czy sam moze zgasnie czy tylko serwis;/
kolega mi mowil ze byc moze jak plyn zlecial to sie zapisal blad o temperatury ale sam nei wiem:(