witam mam pytanko odnosnie pierwszego biegu
jadac sobie ulica dojezdzam do skrzyzowania zaczynam redukowac biegi 4,3,2 luz i czy w czasie jazdy 10- 30 km/h moge juz wrzucic pierwszy bieg czy musze sie koniecznie zatrzymac??

dziekuje za pomoc i pozdrawiam

Jak masz taką potrzebę to zapinaj, osobiście raczej zrzucam do luzu,ale zależy od sytuacji ,raczej nie słyszałem o przeciwwskazaniach , to bieg jak każdy inny.
Oczywiście nie zapominaj o międzygazie.
Pozdro

juz gdzies ten temat widzialem na innym forum.po co ten luz? 4,3,2,1 dojezdzam do swiatel,zatyrzymuje sie ,czasami wrzucam na luz,jak dluzej trzeba stac ,jak sie zapali zielone jedynka i ogien.po co jakies kombinacje i szukanie luzu

Dzieki za wyjasnienie. To jest moje pierwsze moto a prawko bede zaczynal za dwa tygodnie takze stad te moje pytania

Hehe ,luzu nie trzeba szukać...jak znasz swój sprzęt on wchodzi sam...szkoda sprzęgła na stanie na światłach itp...ale każdy ma swoje przyzwyczajenia...w każdym razie co do jedynki sie zgadzamy
Pozdro

ja schodze do 1 potem ew luz powiem ci zolwik podobnie - szkoda klockow na hamowanie do swiatel

Tak samo jak poprzednicy zrzucam bieg do jedynki jak dojeżdżam do świateł czy wyjazdu , jak wiem że chwile postoje to wtedy wrzucam luzzzzz (to nie maluch żeby trza było sie zatrzymać żeby 1 bieg wrzucić )

Niby tak ,ale w sumie nie kontroluję tego ,jak dojeżdżam bardzo wolno przeciskając się między puszkami zrzucę na luz, jak z większej prędkości do 1-go biegu...chyba takie rzeczy robię automatycznie... A nie wierzę,że zrzucając na 1 z 2 przy prędkości 15km/h ratujesz klocki
Chyba każdy sposób jest dobry,ale najważniejsze ,że kolega otrzymał odpowiedź na pytanie.
Pozdro

Dziekuje bardzo za odpowiedzi i szerokosci zycze