Właśnie wróciliśmy z ostrej przejażdżki Poznań-Międzyrzecz...
Froniu,Ivo,Łuki,Zt_Michu i ja.
Zjeżdżając z winkli patrzeliśmy na oponki,wiadomo asfalt juz zimny i ciężko dogrzać kapcia.
Moje Michelin Road 2CT były ciepławe, Łukiego Pilot Powery ciepłe a fronia Sportmax Qualifier naprawdę rozgrzane (jak na tą porę roku)
Po dzisiejszej rundzie wybrałbym qualifiery , z resztą jak wcześniej pisałem latałem juz na tych oponkach, w mieście i na krótkich odcinkach ciężko je rozgrzać i mogą się uślizgiwać, ale jak dostaną kilka km są naprawdę dobre.
Opony mieliśmy różne ,ale i tak sie dzisiaj domykały
Może świadkowie coś dopiszą