Teraz jest 27 kwi 2024, o 12:58

napedMotocyklowy.pl napedMotocyklowy.pl





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 105 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Gleba...:-)
PostNapisane: 14 sty 2010, o 21:07 
Offline
mistrz prostej
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 sty 2010, o 16:45
Posty: 455
Lokalizacja: Poznań
Sprzęt: YZF R6
Imie: Piotr
Łuuuki Only One - R1 napisał(a):
szczególnie, że nie jestem oazą spokoju :twisted: :twisted: :twisted:

:lol: I bardzo dobrze :!: Ja jestem miły i uprzejmy do czasu ale jak ktoś przegnie to robię taką jazdę,że szopka noworoczna się chowa... :lol: :twisted: ;)

_________________
http://www.arachnea.org/
"Przeciwko kur**twu i upadkowi zasad !!!"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: Gleba...:-)
PostNapisane: 14 sty 2010, o 21:12 
Mahomet napisał(a):
Jarson napisał(a):
Widzę Mahomet, że bardzo jesteś nastawiony na "współistnienie" z puszkarzami :o
co prawda to prawda - raz jedziemy kozą, a drugi raz puszką
ja często się łapię na tym, że jadąc moto zachowuję się inaczej niż autem
uwielbiam na przykład wyprzedzać samochody z dużą różnicą prędkości, wręcz na lakier, tuż przy lusterku, do tego na wysokich obrotach, a z drugiej strony kiedy mnie ktoś tak wyprzedzi to nie jestem wkur.... i wyzywam od debili :oops:

Chciałeś powiedzieć jesteś wkur... ;) Taki mały paradoks co hihi ale trzeba pamiętać,że życie jest jedno.Nie powiem ,że ja nigdy tak nie robię bo zdarzyło się ale mam kumpla który jak wsiada na moto to jest psychol. Mówi,że kupił motocykl taki szybki ,żeby"zapierdalać".
Podam mały przykład jak ma mój ziomek nie równo pod sufitem... :twisted:
Jedzie sobie trasą z poznania na swarzędz i mija go r1 no to ten ani chwile się nie namyślając pognał za nim.Więc wyprzedził go,ulica dwu pasmowa rząd autek na jednym pasie,rząd na drugim a ten po środku między nimi 240/h.Dojechał do świateł podjechał ten na R1 i nie wiedział co mu powiedzieć był chyba w szoku...hihi. Albo potrafi w korku na kole jechać...Nie życzę mu źle ale sami wiecie,co za dużo to nie zdrowo... :roll:




szczerze, to wkurza mnie takie zachowanie...bo inaczej jak lecisz z ekipą i każdy raczej uważa na drugiego i na innych uczestników....ale jak nagle taki kozak zapi...la po to zeby tylko wyprzedzic innego motocykliste ktorego pierwszy raz na oczy widzi to śmierdzi mi nierozwagą na drodze...i o nieszczęscie łatwooo....ułańska fantazja ;)


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Gleba...:-)
PostNapisane: 14 sty 2010, o 21:31 
Offline
kursant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 sty 2010, o 19:15
Posty: 145
Lokalizacja: Poznań
Sprzęt: R1
Imie: Jarek
Chciałeś powiedzieć jesteś wkur... Taki mały paradoks co hihi

Tak, chciałem powiedzieć, że jestem wk.. na takiego gościa, ale sam robię to samo :)
raz lubisz łagodnie, a inny razem na ostro :oops:
tak to już jest :roll:

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=M1IZObuZ1iU


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: Gleba...:-)
PostNapisane: 15 sty 2010, o 09:36 
Offline
kursant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sty 2010, o 15:20
Posty: 241
Sprzęt: *
Imie: *
Ja osobiscie też kasuje lusterka w puszkach kierowców którzy ich nie używają w zeszłym sezonie z 10 poszło chyba :evil: . mysle ze to jest najlepszy sposób wychowania bo po takiej lekcji napewno zacznie z nich korzystac

_________________
Panować nad maszyną , to tak jakby panować nad bezmyślnym zwierzęciem . Więc panuj nad jego siłą , by ona nie opanowała ciebie , ponieważ byłoby to twoją porażką !!! ( Ta siła , to wszystko co nas w nich kusi )


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: Gleba...:-)
PostNapisane: 15 sty 2010, o 20:34 
kaaaczy napisał(a):
Ja osobiscie też kasuje lusterka w puszkach kierowców którzy ich nie używają w zeszłym sezonie z 10 poszło chyba :evil: . mysle ze to jest najlepszy sposób wychowania bo po takiej lekcji napewno zacznie z nich korzystac



to taka poznańska tradycja widać :D:D:D


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Gleba...:-)
PostNapisane: 15 sty 2010, o 20:36 
kaaaczy napisał(a):
Ja osobiscie też kasuje lusterka w puszkach kierowców...

A kto tu mówi o lusterkach 8-)


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Gleba...:-)
PostNapisane: 16 sty 2010, o 19:06 
po to są puszki żeby ich robić w konia


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Gleba...:-)
PostNapisane: 19 sty 2010, o 23:43 
Ja miałem jedną porządną na Sradzie 750 którego kupiłem po Hondzie NTV Revere parę ładnych lat temu jako że to był mój pierwszy sport i zakupiłem za ostatnie grosze skórzane ciuchy używane niestety, to co trzeba pouczyć się winkolwania no i co ostrzejszy zakręt to ćwiczyłem ćwiczyłem i w rok można powiedzieć opanowałem to całkiem nieźle pewnego razu wracałem od dziewczyny późną noca przez wioski gdzie jest taki jeden sku...nek któreko kochałem brać dość ostro... no więc adrenalinka podskoczyła myśle sobie OPÓR, długie zapodałem zakręt był w lewo wiec dobiłem do prawej tne, schodzę dość nisko jak na moje umiejętności i czuje ze moto leci mi w dół i nagle chyc wyskoczył mi z pod dupy krótki ślizg 2 fikołki i bęc na bak... za kika sekund było ognisko na środku drogi a ja jedyne co mogłem zrobić aby ugasić to ognicho z mojego srada to nasikać na niego... wiocha zabita dechami wiec na samochód trzeba poczekać jechał jakiśgosć dał mi gaśnice ugasiłem to co z nigo zostało potem znjomy przyjechał busem wrzuciliśmy go na pakę kilka częśi poszło na handel reszta na złom. mnie lekko sponiewierało w rowie ale krzaki były obfite to mnie zamortyzowało wiec tylko byłem obolały żadnych uszkodzeń ciałą lub wewnętrznych... co się okazało na jedni było dość sporo plam oleju...

na R1 miałem taką sytuację że na 2 dzień jak kupiłem zaraz po sprzedaży zx6r nie zdawałam sobie sprawy z lekkiej różnicy w masie gabarytach itd wiec na skrzyżowaniu dróg takich osiedlowych chciałem zawrócić i na środku za bardzo pochyliłem i zrobiłem bęc.... na szczęście crash pady mam wiec zero uszkodzeń tylko wstyd...

aaa i Wueche sksowałem bo w nocy jechaliśmy z kolegą aaale to za dzieciaka mój pierwszy szpej haha kolo jechał na Mz 150 ja na WSK 175 jakimiś polnymi drogami i okazało się ze leżało drzewo ścięte więc leciałem i leciałem przez kierownicę ale wylądowałem w kukurydzy też dość miękko złamałem tylko mały palec w kostce u dłoni.... ale wesoło było... no i sprzęta musiałem zmienić... hehe

a tak to jakoś daje rade... :mrgreen:


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Gleby, szlify, upadki...
PostNapisane: 10 lut 2010, o 09:20 
Offline
kursant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 lut 2010, o 15:01
Posty: 261
Lokalizacja: Chorzów
Sprzęt: ciekłe srebro ;)
Imie: Artur
ja jeszcze konkretnej gleby nie zaliczylem, na szczescie syndrom 300m i 5000km mnie nie dopadl ;]
sytuacji na swiatlach nie zazdroszcze, bo to lipna akcja, ale strzelania z tlumika nie popieram, ja staram sie przejezdzac kolo aut najciszej i spokojnie, nie wkur***c puszkarzy, generalnie promuje peace&love na drodze, i tak jest spiecie miedzy nami, wiec po co robic nam wiecej ponad tonowych wrogow

co do gleb to raz jechalem z wlasna matka na plecaka, zjechalem z drogi na postoj na droge polna, fik przod ujechal, i slizg, bo miekka ziemia sie okazala, nikomu nic sie nie stalo, druga gleba to podjechalem po kumpla, postawilem moto na stopce i nagle widze ze cos dziwnie na prawo leci, zlapalem za kierownice i chwyt z tylu (to fazi byl) ale niestety to nie rower, jak polecial to jeszcze tak mnie za soba pociagnal ze polecialem saltem nad nim, obok siedzialo dwoch zuli to sie posypaly komentarze "jak to sie zdarza, i ze on tez kiedys mial moto, wie jak to jest" ogolnie sympatycznie ;)
lekkiego slizga zaliczylem na r6 cwiczac kolanko, ladnie zsuwam dupke na bok, kolanko na bok, predkosc niewielka bo rondo nie za duze, wjezdzam, i nagle perspektywa sie zmienia, strzal w udo i pierwsza mysl "KU**A a taka byla sliczna", juz widzialem ten porysowany bak, zadupek, dekiel, owiewke... tak ujechalem ze zostalem na moto, i glowny impet uderzenia przyjalem na udo, wychode spod moto, jakis koles podbiegl i pomogl mi podniesc bo zablokowalem rondo, odprowadzilem na bok, patrze - nic, dekiel przerysowany i lekko plastik, wyprostowana klamka sprzegla, gleba oparla sie na kierownicy, deklu i mocowaniu stojaka na wahaczu, pomyslalem wtedy ze to znak i trzeba pady kupic ;P


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: Nasze gleby, szlify, upadki...
PostNapisane: 15 kwi 2010, o 08:59 
Ja się mogę podzielić tym w jaki sposób zakończyłem sezon 2008 a raczej jak mi go zakończyli. Jechałem sobie wiaduktem Górczyńskim w stronę wylotu z Poznania - zjazd na prawo w Czechosłowacką. Skręcam ślimakiem, przejeżdżam pod wiaduktem. Jest tam szerokie przejście dla pieszych. Patrzę a tam sobie właśnie pieszy stoi ;) Położył nogi na jezdni no to zgodnie z "księgą" zatrzymuję się przed przejściem jakieś 3 m aby ustąpić mu pierwszeństwa. Na luziku ze spokojem. Wyhamowałem do zera, kładę lewa nogę na asfalt i nagle buuuuuuuuuuuuum ... Jezdnia skurczyła się do ziarenka piasku i zamroczyło mnie trochę. Po sekundzie ocknąłem się i słyszę łomot. Pierwsza myśl coś mnie walnęło i pcha :/ Gdzie tu spieprzać ?_? No to kładę się na prawą stronę żeby tylko mnie nie rozjechało na miazgę. Przewracam się razem z maszyną, która leży na mnie i trze po asfalcie. Zatrzymaliśmy się. Krótka chwila refleksji - czy jestem cały czy może połamany, co się w ogóle stało i gdzie ja jestem ;p Wstaję powoli na wypadek gdybym był konkretniej pogruchotany i nic nie czuł - szkoda byłoby przemieścić dodatkowo gnaty ;) Strzepuję pył z sandałów i odwracam się a tam ... bus Vito :/ Koleś nie wiem jak to zrobił ale nie widział mnie i walnął mnie centralnie w plecy. Tak mocno, że rozpruło tylną felgę, wyrwało zadupek z mocowań ramy i złożyło do pionu. Żeby było zabawniej cały jego przedni spojler był wbity w mój moto :/ Jak to się mówi "0 & 0"* a wypadki chodzą po ludziach ;)

*- Zerowa prędkość, zerowa wysokość - tuż przed zderzeniem oczywiście ;)


Załączniki:
Komentarz: Rozpruta fela :/
adc609c01c.jpeg
adc609c01c.jpeg [ 51.43 KiB | Przeglądane 4355 razy ]
Komentarz: Widok z przodu :/
36f874e2a8.jpeg
36f874e2a8.jpeg [ 45.83 KiB | Przeglądane 4355 razy ]
Komentarz: Tak się skończyło puszczanie pieszego na przejściu.
b556db03ac.jpeg
b556db03ac.jpeg [ 51.01 KiB | Przeglądane 4356 razy ]
Góra
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 105 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

cron
Theme designed by stylerbb.net © 2008
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group sem pozycjonowanie seo
Linki partnerskie:
gsx-r forum Motul 5100 Zestawy napędowe zestaw napędowy opony motocyklowe Zębatki sunstar


Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO
Strefa czasowa: UTC + 1