niezła gleba musi byc

No przecież skoro zmniejszył ci się prześwit to szybciej dotykasz setami o ziemie

Zależy na jakiej są wysokości w stosunku do tego na jakiej były przed obniżeniem zawieszenia , ale owszem masz rację jeżeli sety nie zostały podniesione tylko, że nadal pozostaje kwestia kąta pochyłu moto w stosunku do ziemi i "nieskręcającym" motocyklem raczej ciężko swobodnie przechodzić z winkla w winkiel, a na moim nie ma z tym wielkiego problemu

naśmiewasz się z postów/wypowiedzi których nie zrozumiałeś.

nie chodzi o to że motocykl obniżony nie skręca.
chodzi o to że motocykl trzeba opuścić w miarę równo w stosunku przód/tył zachowując jako tako geometrię.
wpuść sobie lagi na maxa w półki a tył sobie podnieś ile dasz radę [lub na odwrót- tył do gleby a przód do góry] i spróbuj zakręty pojeździć.
gwarantuję Ci że odczujesz mega różnicę
każdy odradza takie grzebanie bo to dosyć ważny aspekt. Z zawiechą nie ma żartów.

Danuta wydaje się, że to Ty nie zrozumiałeś togo co ja napisałem
Z nikogo się nie naśmiewam i nie rozumiem skąd ten pomysł...
Zaznaczyłem, że opisane grzebanie w zawieszeniu nie jest rekomendowane przez specjalistów, jak i o tym, że niejednokrotnie (na ulicy) słyszałem od "pseudo" ekspertów, że taki motocykl nie skręca i tyle
Ehhh Ty i te Twoje nadinterpretacje i nietuzinkowa wiedza na większość tematów widzę, że w ogóle się nie zmieniłeś
pozdrawiam

znowu czuć warwszawskie ustawki ja pitole to jest dramatyczne że z naszej stolicy płynnie najgorsza atmosfera, cały czas, na forum gsxr to samo było. bez kitu.
tam jest jakiś wirus do kury nędzy czy jak ?

I nie mam zamiaru
BTW, po lewej nad avatarem masz mój nick, używaj go bo nie wiem do kogo się zwracasz


bzdura straszna. To pewnie Ci sami co pytają się z którego roku jest gix K6

A czemu na police interceptor się przesiadłeś w wyścigach? R6 nie dawała rady?

Dokładnie bzdura, dlatego nazywam ich "pseudo"
Police interceptor w innej klasie
Pozdrawiam

Każda ingerencja w zawieszenie (w tym jego obniżenie) ma wpływ na to jak motocykl się zachowuje, w szczególności w zakrętach. Jeśli nie pałujesz ostro motocykla w zakręcie to nie poczujesz żadnej różnicy, ale jeśli jeździsz ostro w zakręcie to każda ingerencja wpływa na jazdę.

Prawda jest taka że na ulicy nie jeździ się w zakręcie na granicy przyczepności dlatego nie czujecie różnicy.

Nic dodać nic ująć
O to właśnie chodzi, jeżdżąc bez przeginki nie można mówić że moto nie skręca i jest tylko do jazdy na wprost co wielokrotnie słyszałem...
Pozdrawiam