Teraz jest 15 maja 2024, o 11:31

napedMotocyklowy.pl napedMotocyklowy.pl





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 42 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Naprawa drugiego biegu.
PostNapisane: 16 lut 2010, o 21:06 
romus napisał(a):
Właśnie o tym pisałem. Jak wyskakuje to inna sprawa. Wyprubuj tą metodę. Też mają się do tego buty. Jak jeździsz w adidasach to prędzej rozwalisz świnie. Jak w twardych motocyklowych butach to będzie ok. Trzeba zdecydowanie wbić bieg i problem świni nie będzie miał miejsca. Poza tym spokojne sumienie

Szkoda że jeszcze daleko do wiosny bo trzeba udoskonalać jazdę :D


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Naprawa drugiego biegu.
PostNapisane: 17 lut 2010, o 10:32 
Offline
kursant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sty 2010, o 18:02
Posty: 217
Lokalizacja: małopolskie
Sprzęt: R6 RJ09
Imie: Mateusz
romus napisał(a):
Drugi bieg daje ciała nie z winy maszyny a użytkownika. Większość bikerów najpierw wciska sprzęgło a potem dźwignię zmiany biegów. Tak robi się w samochodzie. W moto najpierw wywiera się nacisk na dźwignię a potem wciska sprzęgło. Dokładnie w tym czasie ujmuje się gaz. Oczywiście też w tym czasie zwiększa się nacisk na dźwignię biegów. Bieg wpada sam. Na wolnych obrotach nie ma to dużego znaczenia ale na czerwonym polu diametralne. Cała operacja zmiany przełożenia nie powinna trwać 1 sekundy

romus zgadzam się z Tobą, wiem o tym od dawna, słyszałem, znam temat, baaa... nawet próbowałem się tego uczyć.. naprawdę trenowałem ostro :P ale ni cholery... o ile nie jest to sprawa trudna do zrobienia to jakoś psychicznie moja podświadomość zawsze kurcze czyni inaczej jak już przyjdzie co do czego heh... :oops:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: Naprawa drugiego biegu.
PostNapisane: 18 lut 2010, o 21:06 
Offline
świeżak

Dołączył(a): 14 lut 2010, o 21:11
Posty: 16
Lokalizacja: Warka okolice
Sprzęt: cbr 900
Imie: robert
Każdemu zdarza się być "dentystą"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: Naprawa drugiego biegu.
PostNapisane: 4 kwi 2010, o 16:14 
Offline
kursant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2010, o 20:08
Posty: 139
Lokalizacja: Wadowice
Sprzęt: YZF R1 RN19
Imie: Piotr
Nie spotkal sie ktos czasami z problemem przy redukowaniu biegów? od jakiegos czasu strasznie ciezko mi sie je redukuje i nie wiem jaki jest tego powod. Przez zime wymienialem tryby i mam nadzieje ze to nie jest wina wodzikow bo nie chce mi sie do tego znowu dobierac. Musze sie przyznac ze zamiast uszczelki przy misie olejowej zastapilem ja sylikonem. ten kto ja odkrecal wie jak wyglada. Co o tym myslicie? meczy mnie juz ten motor :x

_________________
Na tym właśnie polega piękno życia że jestem autorem sytuacji nie do przebicia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: Naprawa drugiego biegu.
PostNapisane: 5 kwi 2010, o 11:16 
Offline
mistrz prostej
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 mar 2010, o 16:14
Posty: 332
Lokalizacja: Śląsk/ Rybnik
Sprzęt: R6
Imie: Arek
ja też mam sylikon zamiast uszczelki i wszystko spoko nie raz odkręcałem i żadnego problemu nie mam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: Naprawa drugiego biegu.
PostNapisane: 9 kwi 2010, o 10:27 
Byry*YZF napisał(a):
Nie spotkal sie ktos czasami z problemem przy redukowaniu biegów? od jakiegos czasu strasznie ciezko mi sie je redukuje i nie wiem jaki jest tego powod. Przez zime wymienialem tryby i mam nadzieje ze to nie jest wina wodzikow bo nie chce mi sie do tego znowu dobierac. Musze sie przyznac ze zamiast uszczelki przy misie olejowej zastapilem ja sylikonem. ten kto ja odkrecal wie jak wyglada. Co o tym myslicie? meczy mnie juz ten motor :x

redukcja z międzygazem??


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Naprawa drugiego biegu.
PostNapisane: 9 kwi 2010, o 14:40 
Offline
kursant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2010, o 20:08
Posty: 139
Lokalizacja: Wadowice
Sprzęt: YZF R1 RN19
Imie: Piotr
z tym akurat nie mam problemu :) Juz wiem w czym problem

_________________
Na tym właśnie polega piękno życia że jestem autorem sytuacji nie do przebicia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: Naprawa drugiego biegu.
PostNapisane: 9 kwi 2010, o 19:09 
W motocyklu często słychać stuk, trzaśnięcie, inne nieprzyjemne dźwięki. Dlatego, że synchronizatorów nie ma, czyli nic nie dba o wyrównanie prędkości elementów zazębianych. Chyba się powtarzam... Jaki wpływa na kulturę zmiany biegów ma kierowca? Decydujący. Dla łatwiejszego zrozumienia zjawisk zachodzących podczas zmiany biegu, musimy rozpracować zależności między prędkością pojazdu, obrotami silnika, a zapiętym biegiem. Zacznijmy od rozpędzania na pierwszym biegu. Obroty rosną, prędkość także, do pewnego momentu wszystko przebiega właściwie, aż nadejdzie moment gdzie konieczna będzie zmiana biegu na wyższy. Kiedy ten moment nastąpi? Nieistotne, bo zależy on od charakteru pojazdu, oporów jazdy, zamiarów kierowcy. Zmiana biegu na wyższy spowoduje spadek obrotów silnika, w stosunku do obrotów przed zmianą biegu. Proste i logiczne. Czyli wciśnięciu sprzęgła towarzyszy odjęcie gazu, ruch dźwigni biegów, puszczenie sprzęgła z dodaniem gazu. Wszyscy tak robią, chyba... Dlaczego zazwyczaj nie słychać stuku ani trzaśnięcia? Bo odjęcie gazu powoduje spadek obrotów, które i tak mają spaść dla biegu wyższego. Napisałem dwa zdania wcześniej, że zazwyczaj nie ma stuku. Bo jeżeli wysprzęglenie trwa zbyt długo, to obroty spadną zbyt nisko, co spowoduje zbyt dużą różnicę w obrotach zazębianych elementów i stuk, trzaśnięcie. Czyli zbyt długie trzymanie sprzęgła jest niewłaściwe. Obroty podczas zmiany biegu w górę nie mogą spaść poniżej wartości wymaganej dla zapinanego wyższego biegu.

Jakie problemy przynosi zbyt długie wysprzęglanie?

- strata w przyspieszeniu, bo maszyna zbyt długo nie jest napędzana,
- stuk, trzaśnięcie, wynikające z udarowych obciążeń zazębianych elementów,
- dyskomfort jadących, jeżeli sprzęgło po zmianie biegów nie zostanie zgrane z gazem, co najczęściej jest przyczyną szarpnięcia kiwającego załogę i motocykl.

Stąd wypowiedzi wielu motocyklistów, którzy ze zdziwieniem i entuzjazmem twierdzili, że zmiana bez sprzęgła w górę, wychodzi lepiej, ciszej, bardziej komfortowo niż ze sprzęgłem.

Podsumowując zmianę w górę:
- wysprzęglać krótko,
- odejmować gaz energicznie i równie energicznie dodawać po zmianie,
- nie szukać stopą dźwigni zmiany biegów po wysprzęgleniu, stopa powinna wywierać lekki nacisk na dźwignię przed wysprzęgleniem. Czyli stopa najpierw dotyka i lekko naciska dźwignię, wciśnięcie sprzęgła z jednoczesnym odjęciem gazu ma towarzyszyć zwiększeniu nacisku na dźwignię biegów. Czyli tak naprawdę zmiana biegu ma trwać możliwie krótko. Uwaga! Dopiero po puszczeniu sprzęgła przerywamy nacisk na dźwignię biegów.
Czyli stopa zaczyna i stopa kończy!



Opanowanie zmiany w górę w ten sposób pozwala na bezproblemową zmianę bez użycia sprzęgła. Przyznam szczerze, że używam sprzęgła (oprócz ruszania) tylko podczas jazdy spokojnej, powolnej, spacerowej. Im szybciej jadę, im agresywniej, tym rzadziej korzystam z lewej klamki.(źródło scigacz.pl)


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Naprawa drugiego biegu.
PostNapisane: 2 cze 2010, o 08:50 
Offline
świeżak

Dołączył(a): 3 maja 2010, o 14:33
Posty: 24
Sprzęt: Yamaha YZF R6
Imie: Paweł
A używasz nowych części czy regenerujesz stare? I gdzie urzędujesz?

w mojej r6 mam problem właśnie z drugim biegiem. Mianowicie, lubi ona wyskoczyć, czasami na luz, zdarzyło się że na jedynkę wskoczyła, a czasami zacznie strasznie przeskakiwać coś w skrzyni.. Bieg wchodzi normalnie, motor jest dynamiczny tak jak powinien być a takie sytuacje zdarzają się naprawdę rzadko, więc chyba jeszcze nie jest tak źle? Ale wolałbym to zrobić zanim skrzynia się całkiem wysypie.. pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Wymiana skrzyni biegów
PostNapisane: 28 paź 2011, o 20:42 
Witam,
zaczne od tego ze kupiłem sobie silniczek do mojej R6 2001r (w starej zdechły cylindry). Wszystko pięknie nadgarstki wyciąga itp itd, ale jest problem. 2-gi bieg ewidentnie stara sie wyskoczyć. Teraz mam pytanie czy aby przełożyć z mojej skrzyni zębatki i wodzik trzeba rozbierać silnik na częsci pierwsze czy wystarczy rozkręcić tylko dół i ile ta usługa może kosztować? Mój silnik rozebrany leży sobie w garażu;), a drugi zakupiony jest w ramie i latam póki co, nie katując 2-ki:).

Pozdrawiam
polaczylem posty.poszukaj najpierw :zolta:
darek R1


Góra
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 42 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Theme designed by stylerbb.net © 2008
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group sem pozycjonowanie seo
Linki partnerskie:
gsx-r forum Motul 5100 Zestawy napędowe zestaw napędowy opony motocyklowe Zębatki sunstar


Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO
Strefa czasowa: UTC + 1