Nie zauważyłem różnicy a powiem ci że niczym się nie różni od oryginału więc po co przepłacać

zależy ile będziesz chciał go użytkować jeśli minimum 3 sezony to możesz sprawić sobie K&N którego wyczyścisz sobie co sezon. A oryginał nie różni się prawie niczym od zamiennika, a kosztuje tyle co K&N także ja stawiam na zamiennik.

Często zamienniki to te same filtry tylko bez logo Yamahy czy innego producenta szkoda przepłacać...

odnośnie sportowych filtrów ostatnio hamowałem 911 kolegi na stożku K&N 257HP (seria 325HP) po czym zdemontowaliśmy to i założyliśmy serie, bo dostał od poprzedniego właściciela i wyszło 320HP.... więc polecam spory dystans do takich elementów...

jeśli chodzi o K&N to jest taka różnica że prześwit jest faktycznie delikatnie większy niż w oryginalnym lecz wątpię że by ktoś odczuł wielką różnice na przyspieszeniu ale plusem jest to że możesz go wyczyścić.

dokładnie za większą dawką powietrza powinna iść większa dawka paliwa a za tym "luźniejszy" wydech . Ja bym wsadził zamiennik po co przepłacać... do K&N trzeba dokupić jeszcze zestaw do czyszczenia i koszta dalej rosną a pożytek według mnie marny jak zacznie brakować ci mocy to lepiej wskoczy na R1

A można seryjny filtr powietrza przedmuchać delikatnie sprężonym powietrzem? Wiem, że w instrukcji jest napisane, że filtr nie podlega czyszczeniu tylko wymiany, ale czy można przedmuchać sprężonym powietrzem czy wpłynie to na trwałość filtra?

nie żydź sobie na filtr...

OK