dopinam się odo tematu ja mam taki problem jak jest ciepły obroty stoją na 2.5 tyś i po chwili spadną i falują aż zgaśnie rozebrałem rozkręciłem air box i w środku było paliwo jak dałem więcej gazu to paliwo przez dysze wychodziło wiec co to może być źle ustawione synchrro i za dużo mieszanki dostaje

troche czasu mineło ale rozwiazał juz ktos problem z gasnieciem moto/ bardzo niskim spadkiem obrotow po przygazowaniu??

moze was nie ulecze ale podpowiem.

jak nagrzejecie moto do 90C to ustawic samemu bieg jałowy na 1 300 / 1 500 obr

najlepiej w serwisie niech ustawia poziom paliwa w gaznikach i dopiero zsynchronizuja. Zynchronizacje najlepiej robic przed kazdym sezonem.

Mniejwiecej objazy złych ustawien.
jak trzyma wysokie obr to lewe powietrze
jak gasnie to prawdopodobnie za mało paliwa dostaje
jak dymi na czarno szczegolnie na wysokich obr to nie dopala benzyny czyli za duza dawka albo swiece

Nie polecam samemu grzebac w gaznikach. Bo rozebrac wyczyscic i poskladac to zapewne kazdy da rade ale ustawic to hujojstwo to juz gozej.


Jezeli macie podejrzenia ze macie pekniete tuleje powypalane zawory to na goracym silniku pomiar cisnienia w cylindrach wszystko pokaze chodz jak wiadomo w r6 jest słaby dostep do swiec i jest to troszke kłopotliwe.

Witam, gdzies kiedys przeczytalem ze gdy zawory sa za ciasno to wlasnie moto gasnie lub bardzo spadaja obroty po przygazowaniu. dzisiaj zdjąłem pokrywe zaworow i cos tam pomierzylem z tymi luzami. tak dla pewnosci: intake valve to zawory od strony gaznikow a exhaust valve to zawory od strony kolektorow?? niby te intake maja luz od 0.11 a w niektore nie wchodzi mi nawet 0.10 a exhaust powinno miec luz od 0.21 a sa takie gdzie nie wchodzi 0.20 czyli ze taki 0.21 tym bardziej nie wejdzie. dobrze to rozumiem czy to zupelnie inaczej jest..

Ja też miałem że moto gasło po wkręceniu na większe obroty i puszczeniu gazu. Czasem kilka razy gasło mi na światłach i musiałem co chwilę odpalać. Po kilku minutach już było ok. U mnie pomogło ( chociaż nie jestem w stu procentach pewny) podniesienie troszkę obrotów śrubą regulacyjną. Po prawej stronie motocykla pod ramą i nad owiewką jest ta śruba. Zwiększyłem troszkę obroty tą śrubą i teraz moto nie gaśnie. Po przegazowaniu obroty spadają, ale po chwili się wyrównują i jest ok.

no wlasnie po przygazowaniu gasnie albo obroty bardzo spadaly a mialem ustawione na ok 1350obr. i gdy jest rozgrzana nie odpali bez dodania gazu. kiedys mialem luzne zawory bo ostro klekotaly ale wtedy nie bylo zadnego problemu. normalnie schodzila z obrotow i odpalala od razu jak byla rozrzana. majstr zrobil zawory i gazniki i w sumie od tamtej pory juz nie palila bez dodania gazu. ale gdzies czytalem ze to normalne w tych sprzetach wiec olalem temat. wczoraj jednak sprawdzalem te luzy i chyba sa za ciasne? niech ktos sie jeszcze wypowie czy dobrze rozumiem z tymi luzami to co napisalem nieco wyzej.

ma ktos pomysl jak wyciagnac płytke zaworowa ktora nie chce za cholere wyjsc? byla opukiwana, wyciagana silnym magnesem i nic. jak siedziala tak siedzi a musze ja wydlubac bo jest duzo za ciasno.

a wiec po ustawieniu zaworow moto odpala od pierwszego bez dodawania gazu. mimo ze zawory byly ustawiane chyba 3 lata temu to okazalo sie ze wszystkie sa za ciasne. majstrowi sie chyba cos porypalo.. teraz luzy sa takie jak byc powinny i moto nawet gdy jest rozrgzane odpala od razu:) i nie strzela juz tak w wydech. teraz delikatnie czasami puknie;) zostal jeszcze problem z tymi spadajacymi obrotami po przygazowaniu ale za to to juz nie wiem jak sie zabrac. jedyne zrobilem synchro ale to raczej w niczym nie pomoglo. a jesli ktos ma zamiar wymieniac łancuszek rozrzadu, nie ma kasy na majstra a sam boi sie grzebac to powiem ze to nic trudnego. wazne zeby miec narzedzia (dynamometr), sewisowke i nie miec dwoch lewych rąk. sam robilem to pierwszy raz i jest wszystko ok:) mozna to porownac do wymiany klockow hamulcowych tyle ze rozbierania jest wiecej:P