Witam . Otóż od niedawana mam mały problem z moją r6 : Stało się to po tym jak odpaliłem ją na chwile ze zdjętym bakiem i filtrem powietrza podczas czyszczenia filtra pow ( K&N ) - Dźwięk wtrysku po przekręceniu kluczyka/ włączeniu zapłonu stał się o wiele głośniejszy, falują niskie obroty , do 4 tyś na biegu przerywa , więcej pali , i schodząc z obrotów częściej strzela dużym płomieniem ognia ( wcześniej zdarzało co jakiś czas strzelić ogniem ale delikatnie - wydech akrapovica ), kilka razy zdarzyło jej się zgasnąć na wolnych obrotach.
Szukając na forum podobne problemy miały jedno podłoże : fajko-cewki . Tu jednak ewidentnie winą jest układ paliwowy , jakby dostawała za dużo paliwa i martwi mnie ten dziwny/głośny dźwięk "ładowania wtrysku" . Miał ktoś może podobny przypadek ? do wymiany pompa paliwa ? czy może gdzieś jest nieszczelność w dolocie ?

to slychac pompe paliwa a co do strzalow regulacja zaworow bo sa luzy i dlatego stzrela tak czesto a co do falowania obrotow to przepustnica trzeba zrobic synchro

Nastraszyłeś mnie trochę . Ale poszedłem przed chwilą do garażu, posprawdzać co i jak , bo nie możliwe żeby nagle po czyszczeniu filtra moto się tak "rozregulowało" więc podniosłem bak , i zauważyłem że ja trzymam bak w górze i przekręcę zapłon to dźwięk pompy paliwa jest normalny (czyt cichy, łagodny pisk) po położeniu baku znowu głośno i po odpaleniu nie trzyma obrotów , okazało się że gumowy wężyk od paliwa jest już trochę wysłużony i zaginał się przy ujściu , przez co nie było swobodnego przepływu paliwa . Zrobiłem jakieś 30km i na razie wszystkie problemy zniknęły , moto znów idzie równo z samego dołu , nie pluje już tak marchewkami , i nie gaśnie na niskich , co do spalania mam nadzieje ze tez się ogarnie .
Dzięki za pomoc i mam nadzieję że problem rozwiązany . Zdam relacje po zrobieniu większej ilości km.