witam

mam problem i prosił bym o pomoc w jego rozwiązaniu. odpalam moto pozwalam mu na nagrzanie się czyli niech sobie do woli pochodzi aby mieć odpowiednia temperaturę no i w drogę. niestety przy szybszej jeździe (mam na myśli w moim przypadku około 180/200 km/h przy obrotach około 12tys a raczej z nich nie schodząc) temperatura spada mi do 74' i waha się od 74 do 83' stopni przy czym w tym właśnie zakresie zapala się mi czerwona kontrolka od oleju.

1.proszę pomóc i podpowiedzieć co należy sprawdzić (poziom oleju na bagnecie jest idealnie w połowie między jedna a druga kreską a wymieniać powinienem go za około 3 tyś km
2.czy może to być wina coolantu lub jego braku?
3.czy może to być wina termostatu lub czujnika temperatury?
4. czy po podłączaniu motocykla do komputera błąd byłby dokładniej objaśniony
5. czy zna ktoś może gdzie w Irlandii można podłączyć moto do komputera lub jeżeli ktoś zna i może polecić mechanika który mógłby się tego podjąć w Irlandii

byłbym bardzo wdzięczny za konkretną pomoc

co do kontrolki oleju to czujnik poziomu oleju szwankuje to działa na zasadzie pływaka w misce olejowej ale jeżeli na bagnecie masz dosyć oleju to nie masz czym się przejmować on znajduje się w misce olejowej od lewej strony przykręcony obejmą na 2 śruby ja przerabiałem niedawno ten sam problem

jeden ze znajomych podpowiedział mi że oleju powinno być w moto nie w połowie a pod górna kreskę nie wiem aż tak się nie znam

ale swoją drogą ta czerwona zapalona kontrolka nie daje mi spokoju a nie chciałbym tego bagatelizować

doradź mi czy można zrobić coś jeszcze jakie rzeczy posprawdzać aby potem nie okazało się że jest za późno

ps. na początku wydawało się mi że temperatura otoczenia jest bardzo zimna i do tego pęd powietrza sprawiał że komputer pokazywał mi niedogrzanie ale wydaje się mi że pomimo tego motocykl powinien podtrzymywać optymalną temperaturę do poprawnej pracy motocykla jak Ty to widzisz?

ja zalewajac olej przy wymianie zawsze leje pod gorna kreska bo jak mam zachcianki postawić na kolo to zawsze wiecej jest i nie zaszkodzi jak sie naleje pod gorna kreske naj lepiej zdejmni pług spuść olej i wyciagni ten plywak i zobacz czy sie czasem ci nie zawiesza lub czy nie ma malej dziurki w nim bo ten plywak jest tylko po to ze jak nie sprawdzisz bagnetu to on informuje o malym stanie oleju wrazie co ale jak masz na bagnecie olej to nie ma sie czym przejmować bo to ten plywak szwankuje wtedy bo w starszych r6 nie bylo czujnika poziomu oleju tylko byl czujnik ciśnienia oleju i w nich jak sie zapalila lapka oznaczalo brak oleju,zatkanie kanalikow olejowych lub ze pompa olejowa sie popsula ale to w starszych tylko. Co do temp to cieżko powiedzieć bo ja podczas jazdy do niemiec mialem rozna temp od 73 do 83 C no i bylo ponad + 20C w cieniu ja sie temp nie przejmuje chyba ze przekracza 110C bo sie tez zdazylo ze mialem 122C na zlocie po paleniu kapcia

wielkie dzięki za pomoc, pozdro

Mi też się zapala czasem kontrolka oleju, a na bagnecie jest maks. Gdzieś chyba czytałem na tym forum w innym temacie, że właśnie olej powinno się zalać pod maks. Niektórzy jeżdżą z zapaloną kontrolką cały czas i tylko sprawdzają na bagnecie, chociaż mnie pewnie by to denerwowało i próbowałbym to zrobić Tak czy inaczej jest tak jak piszą koledzy wyżej i nie ma powodu do obaw

ona czasem jeszcze nie jest od czegos innego np: jak jest mało wody w chłodnicy albo cos tam cos tam

nie od wody jest calkiem inna lampka a ta lawo sobie sprawdzic poprzez wlasnei wyjecie tego plywaka i ruszeniem go gora dol i najk bedzie na dole to biedzie kontrolka swiecila bo oznacza wtedy maly stan oleju

zdecydowanie zamało oleju,dolej i bedzie po sprawie.

laki wlasnie ze nie bo jak jest cos nie tak z plywakiem to szwankuje ja mam zawsze olj na maxa na bagnecie i mi nieraz swiecialo