witam
Słyszałem że nie warto stawiać moto na jednym kole bo sie może silnik zatrzeć gdyż pochylony nie bierze oleju z miski olejowej zbyt dobrze, co za tym idzie maleje ciśnienie oleju. Znajomy niby jak mówił zatarł moto R1 2008r przez taką jazdę.
Czy to prawda że silnik można usszkodzić w ten sposób?

Można, ale to musiałbyś robić bardzo długie gumy i to dosyć często.

Ekspertem nie jestem ale głównie chyba chodzi o wolną gumę i jej wariacje. Do tego robisz przegrodę i wszystko hula.

R1 nie nadaje dlugich gum, w zasadzie jesli ktos chce gumowac na dlugich dystansach to w kazdym moto powinien zastosowac przegrode jak napisal Stainmetz lub odwrocic smok

A o co chodzi z tą przegrodą?

w misce olejowej olejowej wspawuje się przegrodę która uniemożliwia spływ calego oleju do jej tylnej częsci przez co ułatwia smarowanie

Powodzenia jak komus uda sie tu obrucic bez przerowbki ;]




miedzy smogiem a miską wydaje mi sie ze jest ok 5cm luzu

nie chodzilo mi o to ze mozna go po prostu obrocic ale wiem ze mozna go w ten sposób przerobic zeby zbieral olej bardziej z tylnej czesci

Ewentualnie jak się często gumuje trzeba sprawdzać częściej stan oleju i pilnować żeby zawsze był max

Z czego kojarzę, to tak plug&play można odwrócić smok w cbr f2/3/4/4i i kawie 636. W r1 (przynajmniej rn01, rn04, rn09) wystarczyło nalać od 0,5 do 1l ponad stan i można było wolne gumy walić bez strachu, że coś się stanie.
A przegrodę się nie wspawuje, tylko umieszcza w miejsce uszczelki pod miskę (przegroda wykonana z aluminium spełnia funkcję uszczelki, ale (nie wiem jak to nazwać) zachodzi poza smok.
Miska z przegrodą wygląda jakoś tak