Panowie dzisiaj dostałem mandat 500 zł za wygiętą tablicę (a dokładnie mocowanie, tablica jest prosta jak nówka z WK). Naprawiłem to przy nim ale kutas był upierdliwy. Według taryfikatora jest 100 zł.A JEBNĄŁ mi 500 zł! Podpisałem bo nie wiedziałem ile jest. Mam się odwoływać, bo z tego co wiem mogę do 7 dni...

Komentarz na mandacie: "Tablica rejestracyjna wygięta w sposób uniemożliwiający odczytanie art.97"

co za frajer HWDP !!!!

No to jak jeździsz z podgiętą tablicą to po jakiego grzyba zatrzymujesz się do kontroli? Albo odwrotnie: jak zamierzasz zatrzymywać się do kontroli to po co podginasz tablicę? Trzeba być konsekwentym. Teraz nawet jak się odwołasz to i tak Cię udupią.

mandat? mi tylko dowod zabrali,musiales pewnie trafic na jakiegos posterunkowego ktory chcial sie wykazac

nie wygrasz z nimi wiem z doświadczenia ... państwo w państwie !

trza było uciekać ta kia to PADAKA

A dam pytanie troche z innej beczki- w jaki sposob macie wygiete tablice (ile stopni) ?? mile widziane fotki

jedna w r6 druga w r1 i tylko raz dowod zabrany

mam takie pytanie bo oni twierdza ze tablica jest nie czytelna ale z ileu metrow ma byc czytelna tablica bo ja moge sobie tak rejstarcje ustawic ze mu z 10m powiem jaki jest nr bo widze czy moze jest okreslony kat tablicy ?

ja mam tak samo jak w tej r6 tylko troche nizej jeszcze i napewno wiem ze jak bym sie zatrzymał to dupa, bo kiedys kolege za mna zatrzyma i sie pytal czy mnie zna, bo za ta tablice mandat sie nalezy

jest okreslone ile ma byc stopni,ale pozatym musi byc podswietlone :/ wiec jak ktorys bedzie bardzo chcial to i tak cie udupi,ja narazie mialem szczescie,a montuje w ten sposob bo tak chce i tak mi sie podoba