przeczytałem przed chwila ten wywód powyzej na temat zaaluminowania stalowych czesci silnika . Skad pytam, skąd na stalowych czesciach opiłki alu ? dzisiejsze moto. , zwłaszcza takiej jakosci jak Yamaha, Honda ,Kawasaki , czy inne markowe sprzety sa składane powiedziałbym niemal sterylnie , czystosc uzytych do montazu czesci zwłaszcza do silnika , jaki samych stanowisk montazowych jest wrecz laboratoryjna, tam pyłka nie ma czegos co nie powinno byc. Czysta demagogia, choc nieżle wyartykułowana. Teraz kolejny absurd. nie ma strefy poza filtracyjnej w silniku. Przeciez olej wlewamy jednym otworem, spuszczamy jedna sruba spustowa , zatem 100% masy olejowej przechodzi przez filtr włacznie z ta , ktora smaruje sprzegło i skrzynie, gdyz sa to zespoły pracujace w naczyniach ze sobą połaczonych zwanych zintegrowanym carterem. To napisał chyba lobbysta jakiegos serwisu

Jaki cel ma pozbycie się 100% pozostałości oleju mineralnego. Co z osobami które leją półsyntetyk np Motul 5100. (baza olejowa w połowie to mineralny olej). Przykładowo 300v jest mieszalny z olejem mineralnym i to pisze producent. Jedno co to dodatki w oleju mogą się różnić.

własciwie to masz racje, ale koles przeszedł na pełen syntetyk ,wiec nie zaszkodzi przepłukanie

A teraz mała ciekawostka. Infiniti do swojego FX35 wlewało na start olej mineralny i taki miał być w dalszej eksploatacji