krisekwel napisał(a):
Moim zdaniem to r1 nie nadaje się do turystyki, nie wygodna do dłuższej jazdy z posażerem. Lepiej się czuje jak zapier....
Raz się wybrałem na mazury, nie dojechałem, siadło ładowanie, całe szczęście że 2 km przed serwisem Yamahy w Iławie, normalnie cud, powiedzieli że regulator ,nowy około 1500zł kupiłem na allegro używke za 200zł założyłem i dalej to samo, później doszedłem do tego sam co się stało, spalone cewki pod magnetem, naprawa 140zł i śmigam do dzisiaj.
bardzo ładne malowanie masz hehe wrzuć w galerii więcej fotek chętnie pooglądam siostrę mojej ereczki...