tylko jak to się wszystko ma do "uderzenia" w próg zwalniający?
Raczej od tego tarcza by się nie zgięła
Chyba że te wibracje miałeś też wcześniej...

nie było nic napewno. temat 100% wyszedł od momentu przelecenia nad progiem

ja nadal będę obstawał przy feldze.

Mam i miałem w poprzednim moto takie samo bicie.Nie wiem co to kurna jest.
U mnie objawia się tak: delikatne wciśnięcie klamki i czasami czuje bicie na klamce.
Jak już przywale hamulce nic nie ma.Normalnie z tym jeżdżę mi nie przeszkadza bo pojawia się sporadycznie.
Moim zdaniem po wymianie opony na nową tego nie miałem i jest to spowodowane tym że dunlopy szybko się ząbkują (d211 i d212pro) diablo rosso zdecydowanie później.Te drgania mogę mieć z ząbkowania.Drugi pomysł to luz klocków w zacisku lub tych bolców z zawleczkami.Bo jakoś tam mi się zdaje że w jednym i drugim po czyszczeniu zacisków coś się pojawiło a może się mylę.Zrób jeszcze tak że przełóż klocki miejscami i sprawdź czy jest zmiana.
Następny pomysł odkręcasz jeden zacisk zabezpieczasz klocki przed wypadnięciem i jedziesz na test na jednym zacisku.Potem zmiana i jedziesz na drugim.Wyczaisz w ten sposób z którego masz bicie o ile masz z zacisku lub tarczy.
Daj znać bo mi się nie chciało to wszystko sprawdzać.Pozdro.

u mnie bankowo lewa tarcza , przelozylem z r6 i jest jak po sznurku nic nie bije,
dziwne jest to ze owa felerna tarcza ma tylko 0,04mm bicia, ale na 100% to lewa tarcza,
muszę kupic kpl nowych,
nie wiem z czego to wynika, ale tak jest ,

może być tak że masz na tarczy 0.04, na feldze drugie 0.04 i w sumie masz już prawie 0.1
Być może delikatne odgięcie felgi po uderzeniu w próg zwalniający nakłada się teraz w tym samym miejscu ze zgięciem tarczy i powoduje powyższe wibracje.

Nie możliwe aby tak skrzywił felgę bo mocowanie tarczy jest wysoko a zazwyczaj dostaje tylko rant felgi.Felgi z moto sa bardzo mocne.
Po za tym jak by miał bicie z felgi to by biło też na tej tarczy z r6 i każdej innej.
Kiedyś czytałem artykuł że te nowe tarcze mają masę zalet przez zwiększenie średnicy i odchudzenie ale właśnie tą wadę że obciązalność cieplna czy jak to tam pisali prowadzi do takich rzeczy.W starej r6 były inne tarcze i o takich rzeczach nie było słychać.A w r6 wtryskowej i r1 już się pojawia ten problem.

to jak wyjaśnić że bicie pojawiło się po uderzeniu w próg zwalniający?
przecież nie uderzył tarczą czy zaciskiem.

Poza tym nie jest mowa o skrzywieniu tarczy przez uderzenie w próg tylko nałożenie się odkształcenia termicznego tarczy z delikatnie podbitym rantem felgi w podobnym miejscu na obwodzie. co sumarycznie daje bicie.

Bicie bylo wczesniej ale go nie czul.Przywali ostro po hamulcach i sie pojawilo.Mialem takie cos w r6 Minimalne przez chwile bicie od 180 w gore i szybie wcisniecie klamki.Wyjolem klocki zamienilem miejscami i zniklo na dosyc dlugo.

generalnie rzecz biorąc tarcza czy tarcze tarcze sa do wymiany ,
przetaczać tego sie nie da- zreszta nie ma z czego,
jak pisałem felga jest prosta po zamontowaniu jednej tarczy lewej wycignietej na chwilę z r6 rj11 problem znikł , wiec problem jest po stronei tarczy, próbowałem nawet obracać ta tarcze w inne miejsce zamocowań ( przekreciłęm ja o 45 stopni) ale efekt bicia dalej jest wiec nie mozliwe jest nakładnaie sie bić, ewidentnie to wina tarczy, szkoda tylko ze nei wiem dlaczego ona bije jesli jest w granicach swojej tolerancji, po extremalnym nagrzaniu ma max 0,06mm jak jest zimna ma 0,03mm

https://www.youtube.com/watch?v=jNKGVrC ... e=youtu.be

film z pomiaru na gorącej tarczy