To i ja skorzystam z tematu o wentylatorze...
R6 99 rok, czy wentylator ma dmuchać na chłodnice czy na silnik...?
Bo ku mojemu zdziwieniu mój wentylator dmucha powietrzem od chłodnicy w stronę silnika... Czy tak ma być? hehe

Instalacje mam na pewno dobrze podłączona...

W sumie nic się nie dzieje, temperaturę błyskawicznie wiatrak uspokaja w korkach, tylko mnie zastanawia ten sam fakt ze powietrze nie leci w stronę chłodnicy tylko w przeciwna stronę-tak jakby odciągał gorące powietrze od chłodnicy

mały edit:

Z tego wszystkiego zrobiłem mały test, i udało mi się podłączyć odwrotnie zasilanie na kostce do wiatraka... I przy 104 stopniach załączył się wentylator oczywiście chodząc w odwrotna stronę, czyli wiejąc powietrzem bezpośrednio na chłodnice...
I co mnie zdziwiło ze w ten sposób na postoju temperatura z włączonym wiatrakiem jak stanęła na 104 stopniach tak stała-wentylator w ten sposób nie mógł zbić temperatury... ( a kiedy tylko podłączyłem kostkę tak jak była-czyli dmuchało od chłodnicy na silnik to temperatura od razu została zbita do 98 stopni i wentylator się wyłączył)

Na to wychodzi ze tak powinno być
Ale co by nie było proszę o wasze sugestie w która stronę dmuchają powietrzem wasze łopatki wentylatora;)

Muszę sprawdzić ale myślę, że chyba wszystkie wiatraki są tak skonstruowane żeby dmuchać w chłodnicę. W końcu ruch powietrza jaki wywołują ma zmniejszać temperaturę płynu chłodniczego a płyn ochładzać silnik a nie na odwrót.....

to oczywiste że ma dmuchac w strone silnika. w kazdym układzie chłodniczym tak jest, powietrze ma byc zasysane przez chłodnice w strone silnika imitując wiatr chłodzący podczas jazdy i przy okazji chlodząc bezpośrednio blok silnika. gdyby było odwrotnie to po pierwsze wiatrak zasysałby ciepłe powietrze z pod silnika co przeszkadzało by w chłodzeniu a po drugie czasami wiatrak chodzi podczas jazdy wiec strumień powietrza kolidowałby z naturalnym powietrzem (wiałoby pod wiatr)

można zamknąc temat

ups.....mój post był bez sensu, sorki.
Masiek

no niby prawisz dobrze, ale ...
zasada mi się wydaje że powinna być jak w samochodzie przecież tak samo jest od przodu chłodnica -> wiatrak -> silnik
a jednak w samochodzie wieje w chłodnica, nawet miałem nieprzyjemną sytuacje przez to ponieważ kamyczek z jezdni wleciał w wiatrak na mieście przy powolnej jeździe i wiatrak poprostu wbił go w chłodnicę że aż dziurę zrobił, więc wieje w przód ale niewiem jak to się ma do moto.
włącza się i chłodzi to jest najważniejsze

Witajcie
u mnie tez pojawił się problem z wiatrakami mianowicie przez moja głupotę i nie uwagę odkręciłem korek od chłodnicy żeby sprawdzić stan tylko nie spojrzałem ze silnik był jeszcze rozgrzany i trochę wykipił zanim udało mi się go zakreślacz trochę go uleciało. Jak już wszystko było zimne dolałem ubytek w płynie i pojechałem pośmigać i od tamtej pory nie włączają się wiatraki (wcześniej normalnie przy 105 stopniach wirowały)
erka z roku 2007
wiatraki działają na krotko je podłączyłem
no wiec panowie gdzie szukać problemu oraz rozwiązania
pozdrawiam

Przeczytaj temat od początku i znajdziesz rozwiązanie.

przeczytalem i to nie raz.. bezpieczniki posprawdzane tylko nie mam pojecia gdzie jest czujnik temperatury bo w chłodnicy to go nie ma na bank....
a ten przekaźnik w tym modelu jest może obok regulatora napięcia znaczy przed nim?
przypomnę ze to rocznik 2007

Dudus, powinieneś go mieć gdzieś z przodu moto (nie mam tego rocznika, więc Ci nie powiem). Ale najprawdopodobniej na chłodnicy, wedle schematu.

Wiatrak zawsze wieje w stronę silnika i nawet w samochodzie tak jest. Wiatrak umieszczony za chłodnicą zasysa powietrze, które przepływa przez chłodnicę, a podczas jazdy zwiększa ilość powietrza które chłodzi płyn przepływający przez chłodnicę. Kamień, który zrobił dziurę w Twojej chłodnicy najprawdopodobniej odbił się od łopatki wiatraka. Pęd powietrza wywołanego przez wiatrak raczej nie wbiłaby kamienia w chłodnicę uszkadzając ją