Brylant86 napisał(a):
Nie wiem czy kolego miales w ogóle w rekach napinacz hydrauliczny od yamahy (przypuszczam ze miales) ale na pierwszy rzut oka widac ze ma on znacznie wiekszy luz miedzy zapadkami niz w tradycyjnym napinaczu mechanicznym i pewnie tu lezy przyczyna, gdyz poprzez ujscie z niego cisnienia podczas rozruchu powstaje na moment wiekszy luz na lancuchu i powstaje dźwięk o ktorym mowa.
bez wątpienia skok zapadki bedzie odgrywał istotną role w powstawaniu stuku jesli jest brak, lub niestabilnosc cisnienia oleju . Nie sadze jednak zeby fabryka z tak duzym doświadczeniem nieswiadomie popełniła bład, predzej skłonny jestem przypuszczac ze w module listwy zapdki jest ukryta mysl konsktruktora i jej moduł jest zaprojektowany rozmyslnie . Napinacz to zbyt wanzy element zeby ot tak sobie go wykombinowac na kolanie. Jak juz pisałem cisnieinie oleju dociska łyzwe do łancucha , ale , a moze głównie amortuzuje prace rozrządu i jezeli cos hałasuje to własnie ta funkcja napinacza , poprostu zanim przestrzen luzu zapadkowego wypełni olej drgajacy łancuch poprzez slizg stuka w ząb zapadki. Z drugiej strony zawsze wystepje pewien krotki moment bezwładnosci układu to znaczy nie od razu jest cisnienie oleju , byc moze nawet sekunda mija zanim ono pojawi sie w przestrzeni napinacza , wiec nigdy nie bedzie tak idealnie przy zastosowaniu hydraulicznego rozwiazania i z tym trzeba sie pogodzic , albo stosowac pasek i desmo.