Wczoraj
podczas jazdy z prędkościa ok 180-200 wskaźnik temp pokazał LO, zwolniłem i po chwili wskoczyło 45 st ale nie rosło specjalnie doszło do 50 po kilku minutach, zatrzymałem sie i silnik nagrzał sie do 80 stopnii, pojachałem dalej ale temperatura przez 50 kilometrów oscylowała 50-60 stopnii (15 st na dworze jazda 130-180 to wydaje mi sie ze temp silnika powina byc troche wyzsza), zajechałem do garazu zgasiłem i poszedłem na browar
Dzisiaj
Temp silnik podczas jazdy 60-90, zajezdżam po jeździe pod garaż temp 60 st motocykl chodzi cały czas, sciągam rekawiczki i kask otwieram garaż zajeło mi to ok 1 min patrzę temp 99
poczekałem do 102 włączył sie wentylator, zgasiłem motocykl przekrecilem stacyjke na ON wiatrak chodzi a temp wzrosła do 117st. Poczekałem az ostygnie patrzę do zbiorniczka wyrównawczego a tu nie ma płynu, odkrecam wlew w chłodnicy brakuje ok 5 cm do poziomu tzn pod korek. Nigdzie śladów wycieku. To co mnie jeszcze zastanawia i nie wiem czy tak miałem w poprzednich motocyklach bo nigdy nie sprawdałem to to ze rama jest bardzo goraca, mozna sie oparzyć
Zastanaiwa mnie ten LO bo podczas jazdy chyba nie mam prawa sie wyświetlić
Wogóle temp dziwnie skacze podczas jazdy pokazuje np 60 na postoju na swiatłach równiez 60 a po chwili jak ruszę wzrasta odrazu do np 80 nie wyswiatlając np 60-65-70-75-80 tylko 60-80
Kotos ma jakis pomysł, prosiłbym o sprawdenie u Was tej ramy czy po jeżdzie tej jest gorąca na tyle ze po 3-4 sek mocno parzy dłoń