Witam.
Dziś odpaliłem R6 po zimie i pojawił się problem z nieszczelnością płynu chłodzącego w miejscu jak zaznaczyłem na zdjęciu. Jest tam taka dwu milimetrowa przerwa( nie wiem czy zawsze tak było) pomiędzy pompą a tym kolankiem , widać tam takie ponacinane rowki (chyba z mosiądzu) próbowałem dobić te kolanko do pompy ale nic nie poszło a tylko pogorszyło sprawę.
I pytanie takie jak to naprawić mechanicznie bez dolewania żadnych środków uszczelniających do płynu chłodzącego? Da się to jakoś wyciągnąć i naprawić bez zdejmowania pompy ? Niech jakiś hydraulik poratuje.

Hydraulikiem nie jestem ale z tym problemem spotkałem sie kilka razy.A więc tak masz dwie opcje kupując inna pompę lub wklejenie tego króćca na klej.[Distal ] idzie go wyciągnąć bez problemu i po problemie.

Czyli wyciągam to np. kombinerkami lub jakimś innym sposobem . Smaruje klejem , wciskam i powinno być ok ? Możesz polecić jakiś dobry klej.?

Polecił Ci Distal
BTW, sprawdź sobie płyn czy Czasem nie jest wlana zwykła woda. Bez powodu się nie rozszczelnilo jak mrozek złapał to takie kwiatki z wody później.

Tak polecam Distal sprawdzony i jest ok ,a powodem nie jest woda bo jak by mróz złapał to sa słabsze punkty w silniku niż pompa. Tak sie dzieje ze po jakimś czasie od temperatury na styku pompa a króciec pojawia sie nieszczelność

Dzięki za ten Distal (z początku nie skojarzyłem )
Jak czas pozwoli to biorę się za to