Jeśli masz problem z wyskakującą dwójką i nie chcesz wydawać na naprawę fortuny, mogę ci pomóc. Profesjonalna naprawa w bardzo atrakcyjnej cenie. Możliwy transport motocykla do (i od) klienta. Gwarancja. Skuteczność sprawdzona na kilku R6, Thundercat, Suzi RF, GSXR itp. Jeśli są zainteresowani proszę o odpowiedź w temacie bądź wysłać wiadomość prywatną.

a ja się podłączę pod temat sprawę wyskakującej 2-ki w R6 znam od dawna. Chciałem zapytać czy i Wy mieliście ten problem. Oczywiście skrzynia w moim modelu sprawuje się idealnie. Czytałem artykuły że wbrew powszechnej opinii (znam z doświadczenia) "znawców" tematu że "nigdy nie kupią R6 bo dwójka..." albo że to "kiepski motor bo dwójka..." problem ten występował tylko w pierwszej serii R6 w pierwszym wydaniu i jedynie przez pierwszy czy drugi rok produkcji. Potem producent poprawił swój błąd który objawiał się uszkodzeniem drugiego biegu przez wadliwe smarowanie (bodajże... już nie pamiętam). Tak więc wszystkie późniejsze roczniki z pierwszego modelu oraz pozostałe modele są wolne od tej usterki. Chciałem się tylko zapytać jak wyżej, czy Wy mieliście problem z 2-ką?

Nie było w nich żadnego problemu ze smarowaniem. A usterka pojawiała się nie tylko w tych rocznikach, chociaż rzeczywiście młodsze modele są bardziej odporne z powodu pewnych zmian (nie będę się rozwodził jakich). Najpowszechniej problem występował w thundercatach i pierwszych R6, ale R1 również się z nim borykała. Zresztą błędne jest stwierdzenie, że wyskakują dwójki tylko w Yamahach. Naprawiałem już skrzynię od niejednej Suzuki, np GSXR600, RF900, RF600.

http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56 ... nicy_.html

ooo właśnie ten artykuł kiedyś czytałem. Chodzi o ten kawałek:

Yamaha R6 nie jest bardzo awaryjnym motocyklem, aczkolwiek nie można jej określić jako "nie do zdarcia". Pierwsze roczniki miały poważne problemy ze skrzynią biegów. Niedostateczne smarowanie (wysuwająca się rurka doprowadzająca olej) powodowało uszkodzenie skrzyni objawiające się wypadaniem drugiego biegu. Usterkę tę poprawiono już w pierwszym roku produkcji.

Testowy egzemplarz na szczęście pochodzi z tej późniejszej serii, a większość motocykli z 1999 roku miała poprawioną wadę jeszcze przed dostaniem się w ręce klientów, bądź w ramach akcji serwisowej. Mimo to wskazane jest delikatne obchodzenie się ze skrzynią biegów, a szczególnie z drugim biegiem. Wbijanie go na siłę podczas jazdy na gumie i inne tego typu brutalne praktyki potrafią powodować uszkodzenie sprzęgiełka kłowego. Powinno się to dokładnie sprawdzić w czasie jazdy próbnej, przed zakupem motocykla. Bieg nie ma prawa wyskakiwać pod wysokim obciążeniem. Naprawa jest droga, chociaż pocieszające jest to, że wystarczy rozpołowienie silnika, a nie rozebranie go na części pierwsze jak np. w Fazerze. W testowanym motocyklu skrzynia nie sprawiła problemów no chyba że tak jak piszą ktoś zamordował z własnym staraniem sprzęgiełko kłowe...

Dokładnie tak jak napisali: problem ze sprzęgiełkami kłowymi! Ale głupie tłumaczenie, że winne było smarowanie, można włożyć między bajki. Każdy kto chociaż raz miał ten element w ręcach wie o co chodzi. Wystarczy porównać sprzęgiełka na kołach zębatych z egzemplarza 1999r a z np.2006r i wiadomo o co chodzi. Dokładność wykonania, luz poosiowy, kąty powierzchni przyporowych, itp. pokazują różnice. Natomiast widziałem np R1 z 2005r też z wyskakują dwójką co dowodzi, że każdą skrzynię można tak załatwić i to właśnie miałem na myśli.

hmmm.. czyli wychodzi jak zwykle.. teoria teorią a praktyka praktyką. Może Yamaha musiała jakoś się wytłumaczyć więc sciema poszła o smarowanie że już po roku wszystko cacy a co złego to tylko użytkownik.. tia..., ja tam się nie uważam za znawcę tematu dlatego kolega bundes wnosi wiele realnego praktycznego i bardzo dobrze, bo dotąd nie mając innych info wierzyłem tylko w ten artykuł
a że tak się zapytam... czy w R6 03-05 skrzynie są solidniejsze czy też wyskakują jakieś problemy (nie mówię o wyeksploatowaniu i o ostrym traktowaniu przez jeźdźca bo tak to każda skrzynia kiedyś padnie)??

Ja miałem problem z 2 biegiem. mam nawet foty zepsutego trybu. Bolce 6-tego trybu które zazębiają się w trybie 2 powinny mieć prostokątne krawędzie żeby się nie wysuwały z otworów. W starszych modelach są tylko 3 bolce, później zmodyfikowano to i w nowszych, chyba od 2003 jest 5 bolców wiec nie ścierają sie tak szybko.Możliwe ze takie ścieranie ma coś wspólnego ze złym smarowaniem ale togo Ci już nie powiem. Jeżeli chodzi o naprawę starych części to lepiej dać komuś kto się zna i ma odpowiedni sprzęt ale rozkręcić silnik nie jest tak trudno. Wszystko jest w nim tak porozmieszczane że trudno zapomnieć co gdzie było. Jakby ktoś nie wiedział to chodzi o tryby z obrazka. pozdro

Tak jak pisałem już w drugim wydaniu R6 skrzynie były trwalsze, ale powtarzam, że nawet w R6 z 1999r skrzynia potrafi być WIECZNA przy normalnym użytkowaniu (bez strzelania ze sprzęgła na dwójce).
No tak, tylko jak tu R6 użytkować normalnie...? Kusi.

eee to moja będzie wieczna wiem wiem, ten motor się przy mnie marnuje