Witam ! Niedawno kupiłem r6 04 wszystko było git aż wczoraj usłyszałem dziwne dźwięki od strony sprzęgła,mianowicie jak silnik jest rozgrzany( na zimnym silniku prawie nie słychać ) i moto jest na luzie to słychać takie grzechotanie ,ale jak wcisnę sprzęgło to cichnie.Sprzęgło się nie ślizga i nie szarpie. Co to może być ?

może chomik już nie ma siły kręcić

idź do powitalni !

zwykle w RN12 sprężyny hałasowały

U mnie w rn09 jest podobnie, jeżdzę z tym od początku i nic się nie dzieje.

Moja RJ031 ma to samo ktoś już pisał na ten temat po wymianie sprężyn było ok przez jakiś czas dlatego jeśli sprzęgło działa poprawnie to nie ma sensu tego rozgrzebywać choć przyznam grzechotanie jest delikatnie frustrujące.

Gdyby się rozkręciły sprężyny to podejrzewam że i na zimnym silniku było by je słychać.

Dzięki za odpowiedz ,a żeby dobrać się do tych sprężyn jak mocno trzeba rozebrać moto ? wystarczy zdjąć pokrywę czy trzeba głębiej ?

wymieniałem ostatnio tarcze, przekładki i sprężyny w mojej rj05 (r6 2003)
bez spuszczania oleju odkręciłem dekiel i masz wszystko na wierzchu
ja po wymianie jestem mega zadowolony wszytko ucichło i w końcu nie szarpie przy ruszaniu! delikatnie spolerowałem też takie wypustki w koszu sprzęgła dla lepszej pracy

Jest kilka drobiazgów których trzeba pilnować przy składaniu.

LwG

rozebrałem te sprzęgło i mam do was dwa pytania czy te metalowe przekładki miedzy tarczami moga byc tak przypalone ? foto >>> http://imgur.com/K0crMGn

i czy ten kosz sprzęgłowy może mieć taki luz bo to chyba właśnie to stuka >>> https://youtu.be/kAo1Q6oCanQ

przekłądki są nadpalone ale nie są w takim stanie jak moje które zostały włąśnie zdjęcie z mojego moto, moje są całe czarne i sprzęgło pięknie mi ślizgało. Teraz czeka mnie piękny wydatek. TY aż tak nie powinieneś się tym przejmować bo jeśli CI sprżegło nie slizga to objedziesz jeszcze sporo km tak mi się wydaje bo to R6
Luz na koszu hmmm to nie wiem.