r1r6.pl https://r1r6.pl/ |
|
Dowcipy https://r1r6.pl/humor/dowcipy-t11-20.html |
Strona 3 z 16 |
Autor: | Jurek [ 26 sty 2010, o 11:12 ] |
Tytuł: | Re: Dowcipy |
Dwie blondynki dostały konie: - Ty, jak je odróżnimy? - Ja obetnę swojemu ogon. Rano oba konie nie mają ogona. - A co teraz? - Obetnę swojemu grzywę. Rano oba konie nie mają grzywy. - A co teraz? - Ja biorę czarnego, Ty białego. Blondynka grała w "Milionerach".Dostała pytanie : Który z wymienionych ptaków nie zakłada własnego gniazda : a)orzeł b)jaskółka c)szpak d)kukułka. Blondynka zdecydowanie każe zaznaczyć d)kukułka. Wygrała pieniądze. Spotyka ją koleżanka i mówi: - Słuchaj, skąd wiedziałaś, że to kukułka? A blondynka na to: - Każdy głupi by wiedział, że kukułka mieszka w zegarze. Blondynka zaczęła pracą jako szkolny pedagog. Już pierwszego dnia zauważyła chłopca, który nie biega po boisku razem z innymi tylko stoi samotnie. Podchodzi do niego i pyta: - Dobrze się czujesz? - Dobrze. - To dlaczego nie biegasz z innymi za piłką? - Bo jestem bramkarzem. |
Autor: | mati [ 27 sty 2010, o 17:52 ] |
Tytuł: | Re: Dowcipy |
Inżynierowie: mechanik, chemik i informatyk jadą jednym samochodem. Nagle silnik prycha, buczy, silnik gaśnie, auto staje. - To coś z silnikiem - mówi mechanik. - Myślę, że paliwo jest złej jakości - stwierdza chemik. - Wysiądźmy i wsiądźmy, może to pomoże - mówi informatyk. - Czym różni się doświadczony informatyk od początkującego? - Początkujący uważa, że 1KB to 1000B, a doświadczony jest pewien, że 1km to 1024m. Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie) i mówi: - Jasiek, kupisz chleb, margarynę i kawałek sera. Reszta kasy trafia na stół. Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się misiek za całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do domu. Matka na to: - Jasiu coś ty zrobił! Natychmiast idź i sprzedaj tego misia. Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce. Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta: Jasiu: - Kup pan misia. Facet : - Spadaj chłopcze. Jasiu: - Bo będę krzyczał. Facet: - Masz pięćdziesiąt złotych i siedź cicho. Jasiu: - Oddaj misia. Facet: - Nie oddam. Jasiu: - Oddaj, bo będę krzyczał. Sytuacja powtórzyła się paręnaście razy, Jasiu zarobił kasy od cholery, wraca do domu z zakupami (kawior, krewetki, szynki, i całą furę szmalu jeszcze przytargał). Matka do Jasia: - Jasiek chyba Bank obrabowałeś!? Natychmiast idź do księdza i się wyspowiadaj! Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi: - Ja w sprawie Misia... - Spier..... już nie mam kasy! |
Autor: | lukas1986t [ 27 sty 2010, o 20:26 ] |
Tytuł: | Re: Dowcipy |
Jasiu wchodzi do lazienki, patrzy a tam naga mama Wiec Jasiu dlugo sie nie zastanawiajac pyta: - mamo? co to jest? (wskazujac na dolna czesc miedzy nogami) Mama po ktorkim namysle odpowiada: - No wiec Jasiu to jest szczoteczka ) Jasiu na to: - Wiesz co mamo? ale tata ma lepsza, bo na patyku, a ostatnio nawet widzialem jak sasiadce czyscil zeby |
Autor: | Mahomet [ 27 sty 2010, o 20:37 ] |
Tytuł: | Re: Dowcipy |
W gazecie, w dziale praca ukazało się ogłoszenie, że policja poszukuje ludzi do pracy. Zgłosiły się trzy blondynki. Stanowisko było jedno. Postanowiono więc wybrać tą jedną w drodze małego testu. - Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam jak najwięcej o nim, co się pani nasuwa, jakieś spostrzeżenia. - Jezu! On ma tylko jedno ucho! Kandydatce podziękowano. Druga otrzymała takie samo polecenie. - Jezu! On ma tylko jedno ucho! Ta również wypadła poniżej oczekiwań. Poproszono trzecią kandydatkę. Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam o nim jak najwięcej , co pani może powiedzieć o tej osobie na podstawie zdjęcia. - Ten człowiek nosi szkła kontaktowe. Komisja spojrzała zadziwiona. Sprawdzono w dokumentach; rzeczywiście. - No wspaniale! Gratulujemy ! Jest pani przyjęta. Ale jak pani to wydedukowała? - To proste. Ten człowiek nosi szkła kontaktowe, bo nie może nosić okularów. - Ale dlaczego? - No jak to? No przecież on ma tylko jedno ucho! Młoda ortodoksyjna para żydow przygotowuje się do ślubu. Poszli do rabina, aby zadać mu pare pytań. - Czy to prawda, że kobieta i mężczyzna nie mogą ze sobą tańczyc? - Tak to prawda - odpowiada Rabin - Z powodów moralności kobieta i mężczyzna mogą tańczyc tylko osobno. - Nawet, jeśli są małżeństwem? - Tak. - A co z seksem? - Będziecie małżeństwem, więc nie ma żadnego problemu. - A możemy próbowac różnych pozycji? - Oczywiście. - Kobieta może być na górze? - Jak najbardziej. - Możemy to robić na pieska? - Jeśli lubicie. - A na stojąco? - Na stojąco kategorycznie nie! - Ale Rabbi, czemu na stojąco nie? - Bo to może skończyć sie tańcem! żona do męża: - Kochanie, rżniesz mnie jak zwykłą dziwkę. Powiedziałbyś chociaż ze 2 słówka... - Wyżej dupę! |
Autor: | YZF R1 [ 28 sty 2010, o 18:55 ] |
Tytuł: | Re: Dowcipy |
Przychodzi ksiądz po kolędzie do rodziny Jasia i oczywiście zadaje Jasiowi standardowy zestaw pytań : - A ile masz lat ? - Siedem ... - A do kościółka chodzisz ? - Chodzę ... - Co niedziela ? - Co niedziela .. - Z całą rodziną ? - Z całą ... - A do którego ? - Do Carrefoura .... Mały Jasio ogląda z wielkim zainteresowaniem swojego siusiaka. - Mamo, czy to mój mózg? - Nie synku, jeszcze nie... W szkole. Trzecia klasa, lekcja matematyki. Miasto - Cieszyn. - Aniu, co robi twój tata? - Jest nauczycielem w przedszkolu. - A ile zarabia? - 760 zł. - A mama? - Mama jest bibliotekarką i zarabia 640zł. - To ile wynosi wasz budżet? - 1400 zl miesięcznie. - Bardzo dobrze, piątka. Jasiu, a twój tata? - Mój tata jest celnikiem na przejściu kolejowym i zarabia 900 zł, mama pracuje w izbie celnej na przejściu samochodowym i zarabia 850 zł, nasz budżet wynosi 9000zl miesięcznie. - Eh, Jasiu, no źle, znów będę ci musiała jedynkę postawić... - Ch*j mnie to boli, przynajmniej żyjemy jak ludzie... Pani w szkole nakazała dzieciom napisać wypracowanie, które miało by się kończyć zdaniem: "Matka jest tylko jedna". Na drugi dzień pani pyta się dzieci. - No dzieci przeczytajcie co napisaliście - może zaczniemy od Małgosi. - Mama jest kochająca przytula nas, układa do snu. Matka jest tylko jedna. - Gosiu 5 siadaj. Teraz Pawełek - Mam wyprowadza nas na spacery kupuje nam rowery. Matka jest tylko jedna. - Pawełku 5 siadaj. Wreszcie Pani przepytała prawie całą klasę. Pozostał tylko Jasiu. - Jasiu a ty, co napisałeś? - W domu balanga, a wódka leje się litrami, goście rzygają na dywan. Nagle wódka się skończyła, więc matka do mnie: Jasiek skocz do lodówki przynieś dwie wódki. Idę do kuchni, otwieram lodówkę i drę się z kuchni: Matka! Jest tylko jedna! |
Autor: | Jetson [ 28 sty 2010, o 22:38 ] |
Tytuł: | Re: Dowcipy |
Jadącą na motocyklu blondynkę zatrzymuje policjant. Po sprawdzeniu stanu technicznego motoru mówi: - Nie ma pani powietrza w tylnym kole. A blondynka na to: - Tak to prawda ale tylko na dole... ************************************************** Policja zatrzymuje motocykl, jadący z nadmierną prędkością. - Płaci pani mandat - pyta się policjant? - A czy nie mogłabym zapłacić w naturze ? - Co to znaczy " w naturze " ? - No , wiecie, musiałabym zdjąć majtki i wam dać... Policjant odwraca się do kolegi i pyta: - Potrzebne ci są majtki ? - Nie ! - Mnie tez nie ... **************************************************** Nowa nauczycielka geografii przychodzi do klasy na lekcje i mówi: - Dzisiaj porozmawiamy o tym, co to jest globus. Klasa na to chórem: - Spadaj ty stara dziwko! Nauczycielka rozpłakała się, wybiegła z klasy i poszła do dyrektora. - Koleżanko - mówi dyrektor. - Ja pani pokażę jak należy z nimi postępować. Po chwili dyrektor wchodzi do klasy i zaczyna: - Cześć, małe s.....syny! - Czołem, łysy ch...! - Dzisiaj będzie o tym, jak się zakłada kondoma na globus. - Na globus? - dziwi się klasa. - A co to jest globus? - Od tego właśnie zaczniemy... |
Autor: | PiciuR1 [ 29 sty 2010, o 13:31 ] |
Tytuł: | Re: Dowcipy |
Patrol zatrzymuje blondynkę na Suzuki. - Dzień dobry prawo jazdy proszę. - A co to jest? - To taki dokument w którym jest napisane gdzie pani mieszka i jest pani zdjęcie. - Aha proszę. - Teraz poproszę dowód rejestracyjny motocykla. - A co to takiego? - Tam jest numer z tej tabliczki z tyłu motocykla:) - Aha proszę. Policjant sprawdził i rozpina rozporek a blondynka na to: - O kurcze znowu alkomat.... |
Autor: | mati [ 29 sty 2010, o 21:29 ] |
Tytuł: | Re: Dowcipy |
Przed ślubem: On: Hura! Nareszcie! Już się nie mogłem doczekać! Ona: Możesz ode mnie odejść? On: Nawet o tym nie myśl! Ona: Ty mnie kochasz? On: Oczywiście! Ona: Będziesz mnie zdradzać? On: Nie, skąd ci to przyszło do głowy? Ona: Będziesz mnie szanować? On: Będę! Ona: Będziesz mnie bić? On: W żadnym wypadku! Ona: Mogę ci ufać? P.S. Po przeczytaniu proszę przeczytać od dołu do góry ----------------------------------------------------------------------------------------------- Do restauracji wchodzi 3 panów przedstawicieli innych marek piwa. Pierwszy - Okocim. Drugi - Tyskie. Trzeci - Leżajsk. Siadają przy stoliku i pierwszy mówi: - Zimne Okocim proszę. Drugi: - Zimne Tyskie proszę. Trzeci: - Coca Cole proszę. Ci obaj tak się na niego popatrzyli i jeden z nich spytał - Czego wziąłeś Coca Cole? A on odpowiedział: - Jak wy nie bierzecie piwa to ja też nie. ----------------------------------------------------------------------------------------------- Przychodzi baba do lekarza z całym workiem papieru toaletowego: - Po co to pani? - Bo słyszałam, że z pana jest zasrany specjalista. |
Autor: | Jetson [ 30 sty 2010, o 14:35 ] |
Tytuł: | Re: Dowcipy |
Gdzie ksiądz był? - w sklepie A co ksiądz kupił? - buty Zamszowe? - nie, za własne. |
Autor: | Jurek [ 31 sty 2010, o 19:41 ] |
Tytuł: | Re: Dowcipy |
Jadą 2 blondynki na rowerach. Nagle jedna z nich zsiada z roweru i zaczyna spuszczać powietrze w obu kołach. Druga zdziwiona pyta: - A PO CO TY TO ROBISZ??? - A BO MAM SIODEŁKO ZA WYSOKO! Na co ta druga zaczyna majstrować przy swoim rowerze i zamieniać miejscami siodełko z kierownicą. - A TY CO ROBISZ ? - pyta pierwsza. - ZAWRACAM. NIE BĘDĘ JEŹDZIŁA Z TAKĄ IDIOTKĄ!!! Spotykają się dwie blondynki. Jedna z nich mówi: -Kurcze, jaka szkoda, że Sylwester wypada w tym roku w piątek. Na to druga: -Oby tylko nie trzynastego Siedzą dwie blondynki "na kawie" i plotkują. - Wiesz kocham naturę - mówi jedna. - Tak ? To dziwne, szczególnie po tym co z tobą zrobiła... Mówi jedna blondynka do drugiej: - Wiesz, dostałam hemoroidy. - Tak ? A gdzie ? - W dupie ! - Dobra ! Jak kupię coś fajnego, też ci nie powiem gdzie ! Cała klasa blondynek. Nauczyciel pyta jedną z nich: - Ile jest 2+2? - Osiem - odpowiada blondynka. - Dać jej szansę, dać jej szansę! - domaga się klasa. Nauczyciel po raz drugi: - Ile jest 2+2? - Cztery. - Dać jej szansę, dać jej szansę! Jasio idąc z mamą (blondynką!) zauważa kota i pyta: - Mamo! Czy to kot, czy kotka? - Kot. Nie widzisz, że ma wąsy? Wchodzi facet do domu i widzi, jak pakuje się jego dziewczyna. - Co robisz kochanie? - Odchodzę od ciebie. - Ale dlaczego??? - Bo jesteś pedofilem!! - Mocne słowa, jak na ośmiolatkę |
Strona 3 z 16 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |