r1r6.pl https://r1r6.pl/ |
|
R6 a wzrost ridera https://r1r6.pl/ogolnie-f12/wzrost-ridera-t1038-10.html |
Strona 2 z 6 |
Autor: | michał YZF [ 18 cze 2010, o 16:53 ] |
Tytuł: | Re: R6 a wzrost ridera |
na R6 to najwyżej można pojechać do sklepu i spowrotem bo plecy tak napier...ją że koniec |
Autor: | szajbik [ 18 cze 2010, o 17:08 ] |
Tytuł: | Re: R6 a wzrost ridera |
mając nawet niski wzrost i przesiadająć się nawet z chopera na turystę zaswsze będzie jakiś dyskomfort- ja taki mam jak usiądę na turyście ![]() |
Autor: | darekR1 [ 18 cze 2010, o 17:30 ] |
Tytuł: | Re: R6 a wzrost ridera |
nadgarstki,plecy,kark bola tylko przy malych predkosciach,powyzej 130km/h wszystko juz jest odciazone. ogolnie r6tka jest tak mala ze ja ze swoimi 173cm czulem sie i wygladalem jak na pocketbike'u ![]() |
Autor: | Miłosz [ 20 cze 2010, o 08:52 ] |
Tytuł: | Re: R6 a wzrost ridera |
ja mam 176 cm i podczas jazdy jest idealnie(nic nie boli) do ziemi tez siegam na luza ale mam problem jak np musze cofnac moto troche do tylu pod mala górke.masakra.wtedy troche czuc braki we wzroście:D |
Autor: | mikemcready [ 20 cze 2010, o 10:23 ] |
Tytuł: | Re: R6 a wzrost ridera |
Wg mnie to kwestia przyzwyczajenia. Ja mam 188 cm i daje rade. Wg mnie 600 k6 jest motocyklem bardziej komfortowym od r6 05. Troche pojezdzilem na 600 k6/7 i zdecydowanie jest wygodniejszy. Zalezy to tez od preferncji oczywiscie. Siedzenie w gsx'rze bylo super komfortowe jak dla mnie. Przy seryjnej owiewce mimo ze jestem w miare rosciagniety i kulilem sie jak moglem to i tak nie udalo mi sie nigdy skulic tak zeby schowac sie calkowicie przed podmuchem wiatru. Sadze ze ponizej 180 cm seryjna szyba wystarczy. Jedyna niedogodnoscia jaka zauwazylem jest to ze dosyc wysoko trzeba podciagac nogi. Maly kat pomiedzy udem a tulowiem (czy brzuchem) sprawia ze czasem po dluzszej przerwie wsiadajac na motonga lapaly mnie skurcze w biodra. Ruszajac spod swiatel gdy podnosilem noge na podnozek tez zdazalo mi sie te nieprzyjemne uczucie. Jezeli chodzi o trasy powyzej 100 km to sie nie wypowiem bo nie jezdzilem tak "daleko" na raz, ale wydaje mi sie ze to kwestia predkosci z jaka sie poruszasz i twojej pozycji na moto. Odnosnie tego ze np na Xj czy jakims chopperze jest mniej wygodnie to wydaje mi sie ze dzieje sie tak dlatego ze tam kregoslup jest czesto prostopadly do jezdni. PRzez to wszyskie nierownosci sa przenoszone w linii prostej na nasz kregoslup(co nie jest dobre) i raczej szkodzi. Na scigu tez nie powinno sie sidziec z "prostymi" plecami tylko z "garbem" czy poprostu lekkim lukiem. To by bylo na tyle jezeli chodzi o moje subiektywne zdanie na ten temat. |
Autor: | matrix0070 [ 20 cze 2010, o 19:32 ] |
Tytuł: | Re: R6 a wzrost ridera |
a ja się odłamię, i powiem że R6 (mowa o 03-05) dla wysokich według mojego odczucia nie jest przyjazna. Dla mnie osobiście (181cm) jest jeszcze ok choć już się robi czasem ciasno chociaż jestem chudy jak patyk (niekiedy dotykam kolanami o te plastikowe czarne nakładki przykręcane do ramy) Siodło względem ziemi wysoko, ok, ale moto dla dużych ludzi troszkę wg mnie małe (to że małe to dla mnie paradoksalnie zaleta bo zwinne, poręczne, krótkie itp.), a siedzenie znów ma na szerokie dupsko.. hehe ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Fuego [ 30 cze 2010, o 09:45 ] |
Tytuł: | Re: R6 a wzrost ridera |
im mlodsza erka tym pozycja bardziej sportowa (czyt. niewygodna ) jezeli nie schodzisz ponizej 130km\h to mozna 1000km zrobic Poznań - Most (CZ)z przerwami na tanken i nadgarstki nie bola. Mam 185 cm i do 180km\h latania po ciasnych winklach nie moge sobie wyobrazic motocykla co ma lepsza pozycje za kier. Kawalek prostej odkrecasz probujesz sie schowac za owiewka (ja jestem raczej wiekszy niz maly) pozwolila mi na to dopiero kierownica LSLa co prawda mam wtedy lokcie nizej kolan ![]() PS.2006-2007 podczas latania po winklach tez wyrywacie wypelnienie pod bakiem udem ?? ten taki chory plastik ?? chyba go na rzepy zrobie bo juz go kilka razy przy 200 lapalem kolanem albo wracalem 400m po niego ![]() |
Autor: | bailif [ 30 cze 2010, o 21:12 ] |
Tytuł: | Re: R6 a wzrost ridera |
ja tu chyba najnizszy jestem, mam cos moze lekko ponad 170cm, ogolnie czuje sie jakby ten moto na mnie skroili, nogami dosiegam do ziemi ale nie pelnymi stopami ale tez nie odbijam sie na palcach ;] natomiast jedna noga bez problemu stabilnie sie podpieram, z plecakiem jest lepiej bo idzie troche nizej caly moto, ogolnie juz nie czuje tego ze brakuje mi wzrostu, jedynie jak cofam pod wzniesienie, to jest lipa, pozatym spokojnie sie klade za owiewka, kolana lokcie wszystko ladnie jest na swoim miejscu, no i trzeba troche szybciej jezdzic, wtedy sie "uklad kierowniczy" odciaza ;] |
Autor: | Lord Steinmetz [ 1 lip 2010, o 19:20 ] |
Tytuł: | Re: R6 a wzrost ridera |
Panowie, ogarnięte. Po prostu jak pierwszy raz miałem okazję się przejechać R6 to mnie zjadła trema ![]() A wystarczyło się tylko dobrze ułożyć ![]() ![]() |
Autor: | matrix0070 [ 2 lip 2010, o 08:40 ] |
Tytuł: | Re: R6 a wzrost ridera |
Fuego napisał(a): PS.2006-2007 podczas latania po winklach tez wyrywacie wypelnienie pod bakiem udem ?? ten taki chory plastik ?? chyba go na rzepy zrobie bo juz go kilka razy przy 200 lapalem kolanem albo wracalem 400m po niego ![]() właśnie po ostatniej Słowacji w niedzielę koledze przy R6 2006 2 razy wypadł lewy plastik od baku, raz złapał kolanem, raz wracaliśmy się po niego 300m. Myśleliśmy co by go sobie przykleił na jakiejś taśmie samochodowej jak np do montażu emblematów czy listew bocznych. |
Strona 2 z 6 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |