Teraz jest 2 maja 2024, o 07:07

napedMotocyklowy.pl napedMotocyklowy.pl





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: malowanie felg
PostNapisane: 24 sty 2014, o 22:34 
Offline
mistrz toru

Dołączył(a): 15 lut 2012, o 21:02
Posty: 1030
Sprzęt: r1
Imie: Grzesiek
Lokalizacja: Śląskie
Robson_0102 napisał(a):
Bardziej chodziło mi o to jak felgę przygotować, niż gdzie to zrobić, bo z tym nie mam problemu. Wiadomo, wypiaskować, ale czy są w nich jakieś gumy, łożyska które trzeba wyjąć przed malowaniem proszkowym i wygrzewaniem w piecu. Wolę tą formę, bo chyba lakier jest bardziej wytrzymały? I głównie chodzi mi o nr lakieru jaki jest na feldze na zdjęciu? Bo nie myślałem że będzie z tym taki problem..

Normalnie ściągasz koło.Szarpiesz za zębatkę i zostaje osobno koła i zebatka z zabierakiem.Z koła wyciągasz takie trójkątne gumy zabieraka i tulejkę ze środka i pierścień dynstansowy z drugiej.Łożysk nie wyjmniesz bo musiał być je wybić a tym samym zniszczyć.Oponę ściągnąć i felgę wysyłasz do zrobienia.Oni sami sie martwią jak resztę zabezpieczyć.
Sam nie jesteś w stanie wymalować proszkowo i wypiaskować bo nie masz sprzetu za grube pieniądze.
Jak chcesz sam to zrobić to papier i matujesz felgę.Najeb.. sie jak głupi.Jak coś źle zmatujesz lub nie doczyścisz to lakier odejdzie.Potem odtłuszczanie benzyną,malowanie podkładem znów matowanie,odtłuszczanie,malowanie złoty lakier a potem można położyć klar.
Masz 90% pewności na to ze coś źle zrobisz,będziesz miał zacieki itp.To 40 zł to starczy na sam lakier a gdzie rozpuszczalniki,rozcieńczalniki,papier,benzyna ekstrakcyjna,nitro,pistolet do malowanie oczywiście ten za 100zł to można sobie wsadzić itd
Powodzenia.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: malowanie felg
PostNapisane: 26 sty 2014, o 12:31 
Offline
świeżak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2010, o 13:36
Posty: 18
Lokalizacja: Legnica
Sprzęt: CBR 954
Imie: thomas
Podstawa to piaskować ale z rozsądkiem, za grube ścierniwo spowoduje że będziesz miał wżery i nieestetycznie to będzie wyglądać, najlepiej wyszkiełkować... Co do łożysk to ja robiłem tak że ich nie ściągałem a po malowaniu na prasie wycisnąłem i założyłem nowe. Możesz swoje ściągnąć i w ich miejsce włożyć coś pasowanego żeby nie zamalować otworów. W miejsca otworów na tarczę możesz wkręcić śróbki które potem wykręcisz. Ja w Jeleniej Górze za piaskowanie i malowanie 2 felg zapłaciłem 150 zł (kolor czarny półmat)

_________________
czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich wyprzedzić...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: malowanie felg
PostNapisane: 26 sty 2014, o 13:04 
Offline
świeżak

Dołączył(a): 14 maja 2012, o 18:40
Posty: 21
Sprzęt: Yamaha
Imie: Robson
No właśnie tego typu informacje chciałem uzyskać. Znalazłem gościa co piaskuje, powiedział 30-40 zł od felgi. Powinien najlepiej wiedzieć jak to zrobić, ale jak będę zlecał mu zadanie to napomknę żeby zrobił to delikatnie. A może ktoś malował felgi proszkowo, bądź na mokro? Jest jakaś różnica w trwałości lakieru? Uparłem się na proszek, bo wydaje mi się, że lakier jest odporniejszy? Być może się mylę?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: malowanie felg
PostNapisane: 26 sty 2014, o 15:05 
Offline
mistrz toru
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 kwi 2010, o 08:02
Posty: 1438
Sprzęt: r6 RJ15
Imie: Brylant
Lokalizacja: Kalishfornia
masz 100 % racji pomaluj proszkowo.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: malowanie felg
PostNapisane: 26 sty 2014, o 16:04 
Offline
kursant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 sty 2011, o 20:55
Posty: 106
Sprzęt: s1000rr
Imie: Mariusz
Lokalizacja: Sławno
Rozmawiałem ostatnio z gościem co też oddał felgi do piaskowania,jak je odebrał to prawie na serducho odjechał...Były tak poryte że o proszkowym malowaniu nie było mowy,malował je siedem razy żeby zakryć ten szit...Amelinium powinno się szkiełkować,nie piaskować...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: malowanie felg
PostNapisane: 27 sty 2014, o 23:02 
Offline
świeżak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2010, o 13:36
Posty: 18
Lokalizacja: Legnica
Sprzęt: CBR 954
Imie: thomas
Amelinum bez problemu można piaskować nie niszcząc powierzchni ale najważniejszy jest dobór ścierniwa i ciśnienia. A w większości zakładów nie bawią się w zmianę ścierniwa tylko wszystko jednym, np korundem, lub szlaką pomiedziową co powoduje że powierzchnia jest strasznie zniszczona. Ja w swojej piaskarce ustawiam 4 bary i drobniutkim ścierniwem (np. dekoracyjny piasek kwarcowy) efekt jest ok. Jeśli chodzi o szkło to nie mogę się zebrać żeby kupić i przetestować :)

_________________
czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich wyprzedzić...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: malowanie felg
PostNapisane: 4 lut 2014, o 20:14 
Offline
świeżak

Dołączył(a): 14 maja 2012, o 18:40
Posty: 21
Sprzęt: Yamaha
Imie: Robson
Jeśli chodzi o łożyska, to nie da ich się wyciągnąć bez zniszczenia, np ściągaczem? Aby po malowaniu włożyć je z powrotem? Nie mam jeszcze stojaków, bo już dawno siedział bym w garażu, żeby widzieć fizycznie jak to wygląda


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: malowanie felg
PostNapisane: 4 lut 2014, o 20:40 
Offline
mistrz toru
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lut 2013, o 12:20
Posty: 1797
Sprzęt: R6 RJ11
Imie: Andrzej
Lokalizacja: Warszawa
Nie ma potrzeba ich wyjmować. Musisz jedynie dobrze je osłonić jakąś wyciętą blachą lub coś w tym stylu.

_________________
Nie ma złej pogody do jazdy, jest tylko złe przygotowanie się do niej.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: malowanie felg
PostNapisane: 5 lut 2014, o 20:11 
Offline
świeżak

Dołączył(a): 14 maja 2012, o 18:40
Posty: 21
Sprzęt: Yamaha
Imie: Robson
Przy malowaniu na mokro można by było tak zrobić. Ale co z malowaniem proszkowo i późniejszym wygrzewaniem w piecu? Podejrzewam, że łożysko rzygnie smarem od temperatury?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: malowanie felg
PostNapisane: 5 lut 2014, o 20:24 
Offline
mistrz toru
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lut 2013, o 12:20
Posty: 1797
Sprzęt: R6 RJ11
Imie: Andrzej
Lokalizacja: Warszawa
Smar to mały problem, bo wymienić nie zaszkodzi. I tak musiałbyś osłonić czymś te powierzchnie, gdzie wciskane jest łożysko, bo potem proszek i tak by zmienił średnicę otworu. Całość z pewnością będzie myta dokładnie więc i tam tylko trzeba umyć.
Powiem tak. Najprościej zapytać w warsztacie, ale ja bym u siebie nie wyciągał. Przy wyjmowaniu można czasem uszkodzić część bieżni wiec szły by do wywalenia. A jak się im coś ewentualnie stanie to tylko zaczniesz słyszeć hałas i potem wymienisz.

_________________
Nie ma złej pogody do jazdy, jest tylko złe przygotowanie się do niej.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

cron
Theme designed by stylerbb.net © 2008
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group sem pozycjonowanie seo
Linki partnerskie:
gsx-r forum Motul 5100 Zestawy napędowe zestaw napędowy opony motocyklowe Zębatki sunstar


Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO
Strefa czasowa: UTC + 1