Czy warto inwestowac w manetki z rizomy za 250zł czy poprostu wystarczy kupic cos takiego?

http://allegro.pl/manetki-czerwone-cb-c ... 40332.html

manetki rizomy to jest ta rzecz, która im nie wychodzi, manetki mają działać a nie wyglądać. Miałam w poprzednim moto taki model jak przesłałeś tylko oryginał i zdecydowanie odradzam, wyższy model też podobno jest ergonomicznie słaby. Jak chcesz coś co dobrze działa, a nie wygląda to domino.

Ps. czerowna anoda chinska w rzeczywistości zwykle jest różowa, lub zaraz się taka stanie pod wpływem UV.

Nie miałem do czynienia z rizoma, ale do siebie kupowałem z o24 chyba za 50 zł. Mam je dwa sezony i anoda trzyma ładnie i nic się z nimi nie dzieje. Też czerwone no i odrazu kupiłem z o24 krótkie ciezarki końcówki kierownicy i klamki łamane

to są podj*bki rizomy właśnie

Duduś miał w RN23 swojej ori rizome ale zmienił na jakieś inne.

Jedni chcą mieć napis "Rizoma" na manetkach [lans ] a inni mają gdzieś napisy i twierdzą "manetki to manetki".

Napis rizoma to nie jest lans, płacisz za jakość, nie sztuką jest coś skopiować tylko zaprojektować, z tym że akurat manetki moim zdaniem im nie wychodzą. Dla mnie lans to obwieszanie motocykla rzeczami, które coś imitują - np folia carbon

Obiweszanie czy nie, tym czy tamtym to kwestia gustu. Podświetlanie moto LEDami też się widuje . Jeśli jednak element nie jest odpowiedzialny a jego użytkowanie niebezpieczne, to można kupić chiński. Ja bym nie kupował manetek za 250, skoro te za 19,99 wyglądają tak samo. Kasa włożona w akcesoria nigdy się nie zwróci nawet w połowie.

Pozdr.
F.

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi wybieram te za 19,99

moim zdaniem najlepsze to są oryginały.

Popieram Mada

A mi nie pasowała ta guma z oryginałów. Trochę dla mnie za miękka.