Witam, czy jest jakaś możliwość podkręcenia Yamahy R6 RJ03, bo trafiłem na takie coś http://allegro.pl/yamaha-yzf-r6-podkrec ... 62377.html . PowerComandera raczej się przecież nie włoży, bo nie jest na wtryskach?

No ten model jest jeszcze na gaźnikach. Istnieje możliwość i w takim przypadku dodania kilku KM po przez wymianę dysz w gaźnikach(jeśli się nie mylę ale nie wiem które dokładnie) i chyba coś jeszcze można by w samych gaźnikach wymodzić. Plus pełen przelot na wydechu da co nie co ale żeby 20 KM-teoretycznie,bo przed tym zabiegiem pewnie miała już mniej niż fabrycznie 120KM... mało realne jak i ta predkość maksymalna ale mogę się tu mylić

zestaw dysz dynojet, filtr powietrza k&n, rozwiercenie zaworów ssących i wydechowych, dopasowanie przełożeń, wymiana układu na przelotowy, strojenie całości na hamowni bo nie wiem jak inaczej dynojety by dopasować

tylko czy to ma sens?

Chyba nie wielki ,bo jak popatrzeć na tuning w autach(mowa o raczej profesjonalnej robocie),to tylko turbo i nowych świec nie wkładają.... to by trzeba było najlepiej cały silnik rozłożyć i zbadać.Ten przyrost mocy ponad fabrykę może uszkodzić skrzynię i inne podzespoły...dlatego jak to robią profesjonalnie,to kute tłoki i inne wzmacniane elementy...tak to odpalisz,rundę za miastem zrobisz i będziesz lawetę wzywać,bo wszystko się rozjebie prędzej niż później

Hamownia prawdę Tobie powie

zamiast pchać $$$$$ w ten zabytek lepiej kupić sobie inny motocykl jak mało mocy to litra

Dokładnie

Why not? Ja inwestuje w identyczny zabytek

Tych moto już nie przybędzie. Czy to jest bez sensu? Ja uważam że nie

No jeśli masz zamiar go już zatrzymać raczej na stałe,to też warto robić, bo się włoży w maszynę jeszcze raz tyle co jej wartość,a na pewno w podobie

Po 1: władowanych pieniędzy nie odzyskasz przy sprzedaży motocykla.
Po 2: "podkręcaniem" wyróżni się jedynie może na tle podobnych sobie motocykli. Czyli powiedzmy na tle 600'ek na gaźniku z lat 99-02.
Po 3: Po sezonie jazdy na "modyfikowanej" 600'ce stwierdzisz i tak że czas na litra