Witam !!!
Mam dylemat cz wymieniać olej w swojej rj09. Był wymieniany w kwietniu 2015. Zrobiłem na nim może coś koło 5kkm.
Niby mówią, że olej się powinno wymieniać co roku lub co x kilometrów. Kolega mi radzi żebym nie wymieniał. Proszę o radę. Kasę za olej i filtr mógłbym przeznaczyć na coś innego, np crash pady.
Pozdrawiam

Ja zawsze wymieniałem co 6-7tyś km. Możesz wymienić, możesz i nie i troche jeszcze pojeździć. Na twoim miejscu bym kupił sobie np. crashpady, a potem zmienił olej.

Olej sie wymienia co 6 tys lub jesli tyle nie zrobisz to co 12 m- cy.
Tez nie zrobilem tyle ale zachodza pewne reakcje w wypalonym oleju i najlepiej powinno sie go wymienic na koniec sezonu i nie przepalac w zime.Mozesz odwlec ta wymiane do ilu chcesz tysiecy ale nie jest to zdrowe dla silnika panewek.
Jak zrobisz 7, 8 tys nic sie nie stanie.
Ja bym wymienial.

qrwa jakim trzeba być pazernym :/
przecież filtr oleju o te 3-4 litry oleju to groszowe sprawy jak masz RJ03 - chyba, że masz sprzęt po 2003 roku to wymiana oleju to już większy wydatek

Przecież wyraźnie napisałem rj09 to można wywnioskować. A moja szóstka jeździ na Motulu 300v który kosztuje koło 220 za 4L

Do tego motora możesz lać 10w40 5100 a więc po taniu z filtrem 110-120zł.
300v producent nie zaleca
https://www.motul.com/pl/pl/products/recommendation

Najlepiej to 7100 i się nie pieni i full syntetyk więc same plusy

Lipa jest z tym pienieniem bo okazuje się że ludzie od dawna już to mówili.

To jak z bmw. Wszyscy wiedzą że silniki wybuchają a i tak wszyscy się trzepia przy tym motocyklu
Pewnych rzeczy nie da się zrozumieć

Ja mam lany motul 5100 10w40 i mysle czy nie zalac pelen syntetyk fuchs silikone comp 4 10w40

Tylko nie wiem czy mi silnik nie wybuchnie