po wypadku w czerwcu 2009do jazdy pozotal mi tylko tor. Na szczescie mieszkam w poznaniu wiec daleko nie mam.nie mialem pomyslu na malowanie wiec chlopaki z YAMAHA PAWELEC zalozyli CUP-owe owiewki

Mimo, iż nie lubię malowania moto z kolorem białym (w dużej proporcji), to wyjątkowo mi się podoba Ładny sprzęcik...

Mi sie podobaja takie nietypowe malowania na swoja mam tyle pomyslow ze chyba na nic sie nie zdecyduje

To że wypadek to nieciekawie i nie zazdroszczę,ale zabawy po torze tak i tego ze jesteś na miejscu w Poznaniu. Ja się wybieram na tor i się wybrać nie mogę zawsze coś no i do tego prawie 200km do pokonania ładny motorek w wyścigowym ubranku

ładne malowanie

Ostra

jakto strit też może być na ulice

Ładne ma wdzianko

tak sie skonczyla dla mojej Yamaszki (i dla mnie)przygoda z jazda po naszych drogach.Generalnie poszly wszystkie owiewki lewa kierownica i stelaz na ktorym trzyma sie caly tyl,silnik nie ruszony,podobnie zawieszenie i zegary, nawet lampy z przodu sa cale tylko troche porysowane. Wszystko przyjalem ma siebie
-zlamane 12 zeber
-kosc udowa
-kosc promieniowa
-lopatka
-stluczenie mozgu

ale zlego diabli nie biora