Też sie kiedyś zastanawiałem co do oleju.

Sprawa jest jednak banalnie prosta. Jak jeździsz normalnie po drodze to wystarczy każdy o specyfikacji którą zaleca producent. Jeśli jeździsz po torze kup jeden z najlepszych dostępnych. Czy to będzie 300V czy inny to nie ma absolutnie żadnej różnicy.

no włąśnie wbrew pozorom jest różnica szczególnie jak porównamy CASTROL i inne. Na Castrolu skrzynie chodza głośno, nie wiem czemu.

ja mam wlanego Catrola i nie narzekam- rzeczyście skrzynia jest nieco głośniejsza.Na 300V Napinacz łańcuszka rozrządu się rozwalił po 800km od wymiany i klekotał podczas odpalania, a fabryczny założony w moto klepał się odkąd posiadam moto czyli od 4000km przebiegu od nowości. Podczas gdy zareklamowałem go, podczas wymiany reklamacyjnej napinacza wymienili mi również olej bo zasugerowali że może mieć to związek(przy pierwszej wymianie napinacza pozostał olej motul ). Po wymianie z Motula 15W/50 na Castrola 10w/40 przelatałem sezon i jest ok. Napinacz jest cicho, wiec dopatruje się rzeczywiście jakiegoś związku z olejem w kwestii jego wcześniejszej usterki. Oczywiście oba oleje to full synetetyki.

no to nie wiem. wiekszosc ludzi co znam (w tym ja) jeździmy na 300v czy motorex i jest wszystko ok, ale mowie o jeździe torowej gdzie ślinik nie schodzi poniżej 10 tys obrotów i olej jest wymieniany częściej niż raz na rok. Może w jeździe drogowej jest inaczej i ma to znaczenie na długich dystansach.

wiem jak to się ma, może to zbieg okoliczności że napinacz klękł po 800km.

Ja miałem castrola w r1 zalalem 300 V i nie.wiem czy przez resztki tego castrola nie zaczal mi się pienic 300v.dla mnie castrol to porażka totalna .Miałem w vfr 800 to mi zaczęły ciężej biegi wchodzić u żony w xj 600 to samo .Po zmianie na motula problem ustepywal

Yamalube też się pieni. A spieniony olej skutkuje kontrolką od oleju.

no u mnie Yamalube też delikatnie się pieni

Otwórz silnik po Castrolu to zrozumiesz. Mówię z doświadczenia samochodowego, nie motocyklowego, ale to nic nie zmienia. Żeby uwierzyć w to, jaki szlam ten olej zostawia w silniku, trzeba zobaczyć na własne oczy. Nie zalałbym tego do niczego.

flota mojej firmy jeździ fordami które na serwsie mają lany tylko castrol. narazie auta jeżdżą