Witam.

Dziś jadąc na zlot zaczęły dziać mi sie dziwne rzeczy z moto, a mianowicie:

-na 1 i 2 biegu moto niby jedzie normalnie ale jakby w sprzęgle dziwnie coś hałasuje (dźwięk jakby latały tam śrubki) dzwięk nie zależy od obrotów, to takie przypadkowe brzęczenie

-dalej na 3 i 4 biegu moto jedzie normalnie bez hałasu, ale na 5 moto wugule nie jedzie, znowu brzęczy tyle że głośniej, a dodając gazu oprócz hałasu moto jakby szarpało

-6 podobnie jak 3 i 4

-na postoju też słychac hałas i dodatkowo łapiąc za dekiel sprzegła w momencie brzeczenia czuć jakby wibracje na nim

Teraz pytanie co może być przyczyną? dodam że od jakiegoś czasu sprzęgło kiedy nie było rozgrzane potrafiło sie slizgać

Nie wiem czy wina może leżeć po stronie sprzegła czy co gorsza skrzyni, chociaz dziwne żeby w skrzyni poszedł akurat 5 bieg szczególnie że to 2 i 3 są najbardziej piłowane (strzały ze sprzęgła)

Może ktoś miał podobną awarie i wie co może być przyczyna, z góry dzięki za pomoc.

Pozdro

Raczej skrzynia
5 bieg lubi paść

A czy przyczyną mogą być blaszki odpowiedzialne za antyhopping? Na innym forum taka odpowiedź dostalem.

ja uważam że nie ale wszystko jest możliwe
masz jakies nadzwyczajne sprzegło ? pewnie nie. antychoping gdyby był jakiś opcjonalny to możliwe. nie wykluczam tych blaszek ale nigdy o nich nie słyszałem.
tak czy siak musisz zaglądnąć do kosza i sprawdzić całe sprzęgło by wyeliminować proste usterki. Mam takie zdanie a nie inne powieniważ jak sam piszesz dzieje się to na konkretnych biegach.

Odświeżam trochę temat.
Zanitowałem nowy zabierak sprzęgła, zamontowałem i... Dupa. Nadal to samo. Częstotliwość dźwięku nie jest związana z obrotami, poprostu kiedy chce to tłucze. A sam dźwięk jest ciężki do określenia. Coś jak u Pewusa na filmiku

Wyciągnąłem przekłądki i tarcze, skręciłem wszystko i po odpaleniu cisza. A więc wyelminowałem kosz zewnętrzny. Problem zaczyna się kiedy moment jest podawany na kosz wewnętrzny. Sprawdziłem wszystkie elementy i nie widać żeby cos było nie tak z nim.

Dziwne jest to że kiedy nie ma przekłądek i tarczek to kosz wew. nie pracuje i jest oki, idąc tym tropem kiedy wszystko jest skręcone jak powinno na luzie stuka bo kosz wew pracuje, natomiast po wciśnięciu sprzęgła rozchylają się tarczki i przekłądki i kosz wew przestaje pracować więc i stukanie powinno ustać, a tu guzik. Nadal stuka...
Czy ktoś ma jeszcze jakiś pomysł co to może być bo mi kończą się pomysły...
Dodam że dźwięk jest głośniejszy niż u Pewusa i do tego tak jakby coś o siebie zachaczało bo aż szarpie tak dziwnie. Nie jest to takie grzechotanie tylko jakby jakieś elementy stalowe sie zaczaczały o siebie.

no to się powtórzę: wg mnie to skrzynia
czytam to wobec opisu w temacie.

Jak bym motor zobaczył to bym powiedział, teraz to tylko tyle napisze co wyżej.
CO ma kosz to stukania na różnych biegach ... wg mnie nic.

Właśnie zaczynam się bać że masz racje... a znając życie dostać samą skrzynie będzie ciężko

Chociaż aż takiej tragedii nie ma. 800 zł jest do przeżycia.

dasz rade, ale najpierw to trzeba sprawdzić

Już wszystko jasne. Padła skrzynia, a dokładnie tryby 5 biegu.