Stuki w silniku rn12

alex.

Wada ukryta, więc ja bym oddał ten motocykl, a nie pchał się w koszta.

dany_47

mateodreem napisał(a):

No jeszcze dodatkowe koszta przyszły bo te sprężynki co ktoś wcześniej spawał (po to żeby sprzęgło ciszej chodziło) to były w koszu sprzęgłowym za tarczami takie małe ich się nie wymienia i do wymiany jest ten kosz sprzęgłowy;( najtaniej w obecnej sytuacjii jest mi jednak silnik kupić ;/ Całe szczęście już znalazłem od kolegi z forum i mam nadzieje ze posłuży mi o wiele wiele dłużej niż ten mój pechowy. Wcześniejszy komplet części co zamówiłem na szczęście udało się odmówić (dół silnika, uszczelki itp.)

Tu nie ma nic pechowego tylko w jajo Cie zrobili.
Mam tylko nadzieję że wizualnie ten moto jest ładny i warto do niego pakować drugi silnik.

Mad666

mnie interesuje co dokłądnie było pospawane

pokaż fotki

bo to może być jakiś majstersztyk na skale świata

emil2755

Pod sprezyny wsadzone podkladki przyspawane. Jedna sie urwala i zwiedzala silnik.

Mad666

jakie sprężyny ? w koszu ?

emil2755

Nie, w amortyzatorach z przodu. :mrgreen:

nfs

A rozumie regeneracja kosza.

Mad666

emil2755 napisał(a):

Nie, w amortyzatorach z przodu. :mrgreen:

no to nie wiem jakim cudem ten silnik się rozwalił :lol:

mateodreem

tutaj pokazuje tylko zdjęcie poglądowe o których sprężynkach jest mowa co ktoś mądry powkładał podkładki i zaspawał, żeby kosz sprzęgłowy ciszej chodził szczyt ineligencjiiii

Mad666

no to fatalne tematy są z koszem
niestety

Stuki w silniku rn12

Kto przegląda forum