zerknijcie na rysunek,

wyobraźcie sobie że sznur samochodów stoi bo D autobus tam ma przystanek.
ciężarówka C wpuszcza pojazd A z posesji. pojazd B nawala 240 km/h i wyprzedza wszystkie pojazdy. pytanie: kto ma racje, kto ma pierwszeństwo B czy A ?

zakładajmy więcej:
B to nówka białe BMW M3 i opony aż piszczą
A to rodzinny Van pełny dzieci jadących

wiadomo ze jest tam przejście dla pieszych

i dochodzi do kolizji

kto jest winny ?

Pierwszeństwo ma B winny też będzie B. A najwyżej zapłaci mandat za wymuszenie pierwszeństwa.

zaskakujące że można wymijać na pasach bez konieczności upewnienia się że tam są albo ida przechodnie - podobno takie są przepisy .
kierowca A traci w takiej sytuacji uprawnienia.
natomiast w przypadku gdy wyprzedza kolumne pojazdów był by problem tylko jaki ?

B dostanie mandat za wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu
winny będzie w tej sytuacji A bo to on włącza się do ruchu

Dokładnie tak jak tomcy pisze. Winny A bo wyjeżdza z drogi podporządkowanie. B dostanie mandat za wyprzedzanie na przejsciu

Winny będzie A, natomiast B niema znaczenia, bo jak przywali z prędkością 240km/h w A to wiadomo, co będzie.