no dziwi mnie że nie znam nikogo kto by na bronka głosował ale ponoć ma spore poparcie i że wygra bez względu na ustawy jakie podpisuje a tą podpisze bardzo chętnie jak go znam.

już podpisał.

sondaż można kupić, wybory tak samo.

Dokładnie. Te kurwy kupią sobie wybory. Komoruski podpisał też inną ważną ustawę - w przypadku unieważnienia wyborów PKW już nie musi podawać przyczyny do wiadomości publicznej. My jesteśmy już zniszczeni jako państwo przez rządy złodziei, którym zależy na zniszczeniu i sprzedaniu wszystkiego co się da do tej cholernej unii. We francji już nawet nie można użyć słowa "chrześcijanin" bo zgodnie z prawem aktualnie jest ono zabronione, żeby nie urazić czasami tych pierdolonych brudasów, którzy wszyscy kwalifikują się do odjebania.

Soldier wg mnie wiekszym zagrozeniem dzisiaj dla Pl jest sfora rządowa bo to oni mają wpływ na naszą przyszłość a nie brudasy.

Oczywiście masz 100% racji, najpierw musimy ze swoimi wewnętrznymi problemami się uporać. O brudasach to mi się nawinęło przy okazji, ale to dlatego, że rządy zakażonych krajów prowadzą taką politykę, którą próbują naśladować i uskuteczniać u nas.

panowie to jest chory kraj ta nasza cała Polska ,coraz częściej myślę wyjechać i nie wracać bo tu się nie da żyć godnie przy bandzie złodziei i przekrętów

Po ostatnich zamachach może będą próbować zmienić politykę w stosunku do brudasów, tylko czy nie jest za póżno? Waldi gdzie chcesz wyjechać? Na zachód gdzie jak u nas polityka unijna, do Anglii gdzie pakistaniec ma wieksze prawa niż angol (nie wspomne że patrzą na nas nie przychylnym okiem), Skandynawia gdzie Ci dziecko zabiorą bo za mocno przytuliłeś, a może do ruskich gdzie putin wyssie z Ciebie wiecej niż nasz rodzimy rząd? Ciężko znaleźć eldorado na tej naszej planecie...

mieszkałem prawie 6 lat w Anglii i powiem ci szału nie było ale lepiej niżeli w tej Polsce co 100zł wartości nie ma

Ja siedziałem 1,5 roku, więc sporo mniej i tak jak piszesz szału nie było. Ale nie żałuję powrotu. Mam awersję do tego narodu, pewnie przez to,że spotkałem tam tylu debili, dla których to że jestem Polakiem deklasowało mnie maksymalnie. Teraz jestem u siebie i jak widzę na rynku tych pseudo turystów, najebanych do granic możliwości to bez ogródek mogę ich zjebać i nikt mi nic nie powie. Prawdą jest też to, że duża część naszych rodaków zapieprza po 250 godzin miesięcznie, żyją po 10 osób w domku, a jedynym wydatkiem i zarazem przyjemnością jest ochlanie sie w weekend, a jak przyjadą do Polski to mówią jaką to kasę zarabiają. Pracując w Polsce bywją miesiące, że zarobię tyle co tam, a to, że jestem u siebie z rodziną i przyjaciółmi, że mogę w każdej chwili wsiąść na motor i pozapieprzać i że nikt nie patrzy na mnie jakbym mu ostatnią kromkę chleba chciał zabrać, wynagradza mi straty.

amen...dobrze prawisz