Olej...

latałem na D212 no i tak sądzę że do szybkich lotów po wodzie nie są bo mało brakowało to miał bym niesamowitego szlifa na wodzie jak leciałem z Warszawy wtedy Koczis co mnie widziałeś więc Piloty są troche lepsze na wode ale oceniam że minimalnie w sumie bo i tak to są tak małe różnice że jeżeli nie dostosujesz prekości do warunków to czy Pilot czy D211 nic nie da. Ważne na wode by bieżnik był wysoki czyli by wode odprowadzał. Na wode nie kupuj twardych i starych gum !

Z tymi oponami potorowymi to jest tak, że na droge będą zawsze słabsze niż opony drogowe, nie mówiąc już o jeździe w deszcz.
Wystarczy poszukać i sprawdzić w necie optymalną temperaturę pracy dla danej opony.
Potorowa praktycznie nigdy nie będzie miała odpowiedniej temperatury pracy na drodze.
Druga kwestia jest taka, że opona drogowa jes przystosowana do wielokrotnego nagrzewania się i chłodzenia. Opona torowa nie.
Wg mnie nie jest rozsądne zakładanie potorówek na droge.

Nie pisałem o nielicznych jazdach drogowych w sposób zbliżony do toru.



edit RAFAl : pogrubione bo cenna uwaga !!

dobra uwaga

Czyli biorąc pod uwagę, że jeżdżę jak przysłowiowa ciota i nawet jak zrobię 200km, to i tak gumy mam ledwo ciepłe, to nie mam co się pchać w torówki?

No nic, to pozostaje szukać dalej

tzn bez przesady D211 nie są oponami tak strikte torowymi, Własnie D211 fajnie się grzeją, ja je polecam bo bardzo szybkiej jazdy po ulicach, szybkie hamowania i pewne trzymanie w łukach.

Mad ma racje. Przeszukałam jakiś czas temu net i udało mi sie znaleźć temp grzania m.in.d211 dunlopa. Był też jakiś test, ale nie potrafię odnaleźć tej strony. Generalnie wniosek był taki że potrzebują rozgrzać się do temp. między drogową i torową. Polecali ją na tor i do ostrzejszej jazdy drogowej, ale tylko w ciepłe dni.

Ale jak nie masz boków opony to możesz polatac ostro ale najwyżej po autostradzie .A co to za jazda po prostej

Chodziło o właściwości opon drogowych, drogowo/torowych jak d211 oraz typowo torowych.

Wniosek jest taki, że:
- opony drogowe na droge,
- drogowo/torowe - na tor dla amatorów i na droge do ostrej jazdy w ciepłe dni
- torowe na tor
- potorowe do śmieci.

Brak kasy powoduje że kupuje się potorówki na droge do latania po prostej, ale wg mnie jest to słaby wybór. Pisałem z jakiego powodu.

Żeby nie bylo że pisze a nic o tym nie wiem z praktyki, to miałem w poprzedniej r6 potorowego metzelera. Na ostrym przyspieszaniu na prostej było tak że tracił przyczepność często i potem nagle łapał. Na początku nie wiedziałem co się dzieje bo uczucie jakby koń kopnął w tył motocykla.
Inna sprawa że była to wysoka opona i w zakręt szła super tyle że na wszelki wypadek ją oddałem za free.