Witam,

Możecie mi coś więcej powiedzieć o tym moto :

http://olx.pl/oferta/yamaha-r6-2008r-rn15-igla-mozliwosc-rej-kat-a2-CID5-ID7uS1X.html#e7fe8cdd4f



może ktoś zna to moto lub był już je oglądać

dodatkowe foty jakie dostałem:


Zobacz całą galerię | Darmowe galerie Allegro

na zdjęciach wygląda fajnie

jak na moto z 6k przebiegu to opony na ludzkie nie wygladaja.. obydwie z innym bieżnikiem.. laczek był grzany.

przebieg między bajki można włożyć, mógł napisać stan licznika to bardziej by pasowało hee. Opony przy takim przebiegu powinien mieć oryginalne i jak nowe, a ta z tyłu nadaje się do wymiany a nie jest to fabryczna sztuka...przód to fabryka wiec nadaje się już na śmietnik (6lat ma już za sobą)
co do stanu wizualnego to od środka na prawej lampie jest takie jakby przypalenie ( być może spawany uchwyt?) no i na 99% naklejka na łyżwie "r6" jest za wysoko
naklejona brak dobrych zdjęć lewej strony (dlaczego?) wydaje się że lewy crash pad jest zeszlifowany ale mimo to myślę, że warto obejrzeć na żywca jeśli masz nie daleko
do tego musisz doliczyć około 800zł rejestracji bo faktury chyba nie wystawia tylko umowa na "Niemca".

realnie to przebieg powinien oscylowac koło 30 tys km co najmniej. Gdyby targał po torze to by miał około 16 tys bo rocznie po torze robi sie 4-5 tys km średnio. Opony wiadomo że wytrzymuja około 5 tys km i zależy jakie są. Trzeba sprawdzic roczniki opon przy zakupie: jak będzie rocznik 2008 to będzie OK czyli cyferki powinny być xx08 na oponie. Jeśli to nie są oryginalne opony to wiadomo że licznik prany na wszystkie sposoby. Zwrócic uwage na tarcze: przy przebiegu do 15 tys km powinny byc jak nówki sztuki z salonu, przy 6 tys km klocki przednie powinny być juz niemal na wylocie bo wytrzymują do 8 tys km. klocki tył powinny byc jak nówki: grube i prawie nie tyknięte ! Wiadomo że jeśli to fura z niemiec to musi być po naprawie za te pieniądze bo żaden szwab nie odda motocykla taniej niż w PL jeśli jest dobry: tam ludzie więcej zarabiają i drożej sprzedają dobre sztuki. Motor trzeba zobaczyć bo nawet jak jest naprawiony po kraszteście to warto bo kasa wydaje się dobra za ten rocznik i stan wizualny.
to co najważniejsze: śruby przy lampach i czaszy mają nie miec śladu nawet jednego włożenia śrubowkrętu!

wiem żę przebieg raczej nierealny to wiem głównie chodzi mi o wypadkowość, lampę i naklejkę zobaczyłem wcześniej bo też mi były podejrzane. Szukam moto dla znajomego , ale cena już na samym starcie była podejrzana. Sam mam taka R6 z 2009 i wiem że przy tym przebiegu moto powinno mieć praktycznie wszystko w oryginale, łącznie z oponami tylko że ja dałem za swoją 24 kloce

jak palił gume to opona poszła

lampa przód ładnie spasowana, prawa łyżwa nie halo jak ktos wyzej pisal

dodam tylko że moja R1 przy zakupie miała 18 tys km i 3 latach użytkowania serio była jak nowa (plastiki, użytkowe elementy) więc co dopiero po przebiegu 6 tys. łańcuch tylko był nierówno wyciągnięty, to taki niuans.

Juz od dluzszego czasu stoi na sprzedaz. Igla za 19 tys juz by dawno poszla. Dobry moto w niemcach stoi drozej niz w pl. Odejmij od tego zarobek handlarza to zobaczysz co kupujesz.
Najgorsze ze z wygladu generalnie nie ma do czego sie przyczepic. Oprocz nierealnego przebiegu, co potwierdza naciag lancucha jest ok.
Tak czy siak na necie jest juz wystawiona dlugo i na pewno ktos ogladal i z jakiegos powodu sobie darowal. Jak masz niedaleko to podskocz, nic jie tracisz.

wszystko wiem , odpuszczam dzieki