Mad dobrze napisal. Duzy tor to zupelnie inna bajka i karting tego nie zastapi. Ale jesli masz obawy to dobrze je troszeczke przelamac na kartingu. Mi wystarczylo na Radom jechac zeby sie przekonac ze na ulicy nic sie nie nauczysz. Potem pojechalam na Bialapodlaska za małe pieniadze i to odrazu uswiadamia ze miedzy kartingiem a duzym obiektem przepasc jest wieksza niz ulica i kartingiem. Co do szydery z żółtodziobow to słabe to jest. Kazdy kiedys zaczynal. Tak samo z amatorow poznanskich mogli by szydzic zawodowcy. Wszyscy tu jezdzimy dla przyjemnosci i troche dobrego podejscia i bedzi fajnie.

Faker nie ważne gdzie ale jak zapraszam na Kisielin i zobaczymy jak latasz czy to ważne gdzie? jak jesteś dobry to każdemu złoisz dupe na małym jak i na dużym obiekcie.Jak umiesz latać to wszedzie pojedziesz.Co Ci szkodzi ile razy byłes na torze kartingowym ?

nie zapraszaj mnie na żadne kartingi bo i tak nie pojade
ani razu na kartingu nie byłem i nie będę
pierwszym moim torem było Brno

Dajcie się ludziom bawić motocyklami, a nie na każdym kroku szydera i hejt. Dyskutować nad przewagą toru motocyklowego nie zamierzam, co nie znaczy że trzeba tępić ludzi jeżdżących na kartingach. Każdy na inne potrzeby i spojrzenie na motocyklową "karierę"

Piwo dla koleżanki . Nie każdy jest Rossim

trzeba spojrzeć prawdzie w oczy,nie którzy nie powinni się bawic tym czym nie umieja się bawic,
poza tym nie tepie ludzi jezdzacych po kartingu tylko nie mogę słuchac głupot ze kartingi czegos ucza i jaki to super tening. większej bzdury nie słyszałem

https://www.youtube.com/watch?v=3uSTOHa4Im4

ale xena i inni nie oburzajcie się tak, faker Was wyszkoli tak jak mnie wyszkolił

No widzisz Faker nie byłeś to nie wiesz jak jest równie dobrze mogę napisać że duże obiekty są chujowe na początek.Co z tego że byłeś na początek na Brnie.Równie dobrze mogę się pochwalić że nakurwi iam po drodze po 2 paki na kolanie a i tak wolę latać po Kisielinie bo przynajmniej bezpiecznie

Jest w tym wiele prawdy, tylko przekaz cieżki
Inna sprawa ze r1 r6 gsxry ninje i inne nie sa motorami wylacznie na tor.
Przeciez sprzedaja je z kierunkowskazami oswietleniem i rejestracja.
Kazdy robi to co lubi. Wazne zeby dac upust emocjom w bezpiecznym miejscu.
Nie wszyscy musza sie lubic, ale szanowac powinni bo potem sa krzywe akcje.
Ja bylem swiadkiem kiedy hejter przyjechal polatac z grupa z ktora sie bujalem i musial odejsc bo mlody wkurwiony chlopak by zahejtowal go w realu.
I tak mamy w PL ciezko, z hajsem i zpogoda , anawet nastaiweniem do kotocyklistow, takze nerwy na wodzy, dobre nastawienie i będzie fajnie.

niepotrzebnie się nakręcacie na to ze FAKER niby Wam podcina tymi słowy nogi, nie spinajcie się, on Wam tylko dobrze radzi. DObrze wiecie ze kiedys pojedziecie na duży tor i zobaczycie że cała robota na małym torze to strata czasu byłą. Mówie Wam to całkiem inna bajka.
Prosze sie nie oburzać.