witam Panowie i Panie.
Kurcze problem mam taki, że założyłem nową bateryjkę, śmigała dobrze przez jakiś miesiąc, aż tu dzisiaj nagle jęki słabości yamaszki przy starcie.... sam akumulator ma ok 11,32-11,99 V, natomiast przy zapalonym moto dochodzi do jakichś 13,32V przy ok 3-3,5 tys. Że tak powiem,ładowanie chyba jest?! wg manualki przy 5tys. obrotów powinno być 14V. Mi przy ośmiu spadło do ok. 10-11V. Co powiecie na ten temat? może reklamacja akumulatora jedynie zostaje, czy może jednak moja yama małej pomocy potrzebuje?